reklama
Sport

1 400 miłośników ekstremalnego biegu ukończyło XV Bieg Katorżnika [WYNIKI, WIDEO]

reklama

Najszybsi spędzili na trasie nieco ponad 2 godziny, ale byli i tacy którzy brodzili w błocie nawet ponad 6 godzin. W Lublińcu po raz 15 wystartował Bieg Katorżnika. Jak głosi hasło imprezy bieg ten katuje, upadla i miesza z błotem. Mimo to chętnych nie brakuje. Na starcie stanęło 1 500 śmiałków z całej polski i zagranicy.

 

 

XV Bieg Katorżnika to czas na refleksje Organizatora tego pierwszego błotnego biegu w kraju. Zbigniew Rosiński pamięta strach przed przyjęciem i oceną biegu przez uczestników, ale satysfakcja i zadowolenie zawodników spowodowała, że impreza się rozrastała, a formuła biegu zmieniała by przyjąć kolejnych miłośników ekstremalnych przygód. Dla tych którym było mało, została stworzona najtrudniejsza kategoria – Ucieczka Zakładników. To wyjątkowo ciężkie próby trwające wiele godzin, gdzie rywalizujący skuci łańcuchami poddawani są różnym wojskowym próbom i sprawdzianom imitującym survival czy uwięzienie przez wroga. Podobno najdłuższa w życiu noc dla uczestników kończy się ulgą gdy wstaje słońce i skują Cię z partnerem, by rozpocząć resztką sił bieg..

reklama

 

Ucieczka Zakładników podczas XV Biegu Katorżnika w Lublińcu
Ucieczka Zakładników podczas XV Biegu Katorżnika w Lublińcu

 

W tej edycji Katorżnika ukończyło prawie 1 400 uczestników. Najszybszy był Przemysław Głoskowski, który pokonał trasę w 02:03:07. Najlepszą kobietą okazała się Katarzyna Zamora-Rembiasz z czasem 02:42:59. Jak ciężki był to bieg niech świadczy czas ostatniego zawodnika, który spędził w tych trudnych warunkach prawie 7 godzin! WYNIKI znajdziesz tutaj

 

Start jednej z fal mężczyzn XV Biegu Katorżnika
Start jednej z fal mężczyzn XV Biegu Katorżnika

 

Ci który brali udział w Biegu Katorżnika wiedzą, że błoto i bagno mają wiele odmian. Od konsystencji, smaku na temperaturze kończąc. W tym roku dystans do pokonania był większy (12 km), ale to wysokie temperatury i brak opadów zmieniły trasę. Rowy były mniej wodne, a bardziej błotniste. Przez to druga część trasy była naprawdę trudna.

 

Tu każda kobieta jest superwoman!
Tu każda kobieta jest superwoman!

 

Organizator podsumował XV edycję Biegu Katorżnika jako dość bezpieczną. Standardowe znakowania Katorżnika z trasy jak siniaki, guzy, zadrapania czy nadwyrężone ścięgna i mięśnie nie są liczone.. to coś co dostajesz w pakiecie z podkową..  Oficjalnie zgłoszone zostały 3 urazy wymagające wizyty na SOR, kilka interwencji medycznych na trasie oraz 26 lekkich na mecie tj. pijawki, odkażanie ran, stłuczone mięśnie czy ciała obce.

1 400 miłośników ekstremalnego biegu ukończyło XV Bieg Katorżnika
1 400 miłośników ekstremalnego biegu ukończyło XV Bieg Katorżnika

Bieg Katorżnika to impreza z pewnością nie dla każdego.. Bo co może być fajnego w tym, że jeśli uda Ci się zapisać i ukończyć bieg to ciężar medalu prawie sprowadzi Cię do ziemi, a błoto będziesz wydłubywał z każdego miejsca..? Jak Ci się wydaje, że to koniec to przez kilka kolejnych dni będziesz leczyć obolałe ciało i budzić się czując smród miejsca w którym spędziłeś kilka godzin.

Na to pytanie odpowie każdy, kto to przeżył. My będziemy za rok!

 

Przedstawicielki mediów na podium XV Biegu Katorżnika
Przedstawicielki mediów na podium XV Biegu Katorżnika

 

źródło: Kalejdoskop Regionów TVS, materiały i przeżycia własne

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button