Pracownicy administracyjni Sądu Okręgowego w Katowicach domagają się podwyżek płac. Dziś (13.11) punktualnie w południe wyszli na schody przed sądem, żeby przypomnieć o swoich postulatach.
Część z nich miała ubrane czarne koszulki z logo akcji. -Chcemy żeby nasza sytuacja finansowa poprawiła się i właśnie w tym celu, w taki sposób protestujemy – mówi Adam Dudek, pracownik sądu. -W tej chwili 95 proc. pracowników sądownictwa nie zarabia więcej niż 1800 złotych na rękę – mówi Piotr Krawczyk, zastępca koordynatora NSZZ „Solidarność” w Sądzie Okręgowym w Katowicach.
Protest w Katowicach to część ogólnopolskiej akcji, w którą zaangażowali się pracownicy sądów i prokuratur. -Domagamy się zwrócenia na nas uwagi, bo jesteśmy resortem, który od 10 lat nie dostaje podwyżek. Budżet znowu został zablokowany na ten rok i na przyszły. Więc nie mamy perspektyw – mówi Sylwia Jabłońska, zastępca koordynatora Związku Zawodowego „Solidarność”.
Protest w Katowicach trwał zaledwie piętnaście minut i został przeprowadzony w czasie przysługującej pracownikom przerwy w pracy. (Paweł Jędrusik)
