Jeden potwierdzony przypadek i jedno podejrzenie zachorowania na grypę typu AH1 N1 – potocznie nazywanej świńską grypą – stwierdzono w Szpitalu Specjalistycznym Nr 1 w Bytomiu.
CO SIĘ DZIEJE? 6 osób zmarło w woj.śląskim w tajemniczych okolicznościach!
Ze względów bezpieczeństwa władze placówki wprowadziły ograniczenia odwiedzin. -Prosimy, aby ograniczyć odwiedziny pacjentów do jednej osoby na pacjenta. […] Nawet, jeżeli jest więcej osób, to zwracamy się dalej z uprzejmą prośbą, żeby się państwo zastosowali do tego, co jest napisane – dla dobra tej bliskiej osoby i nas wszystkich i swojego również – mówi prof. dr hab. n. med. Małgorzata Muc-Wierzgoń, kierownik Katedra i Oddział Kliniczny Chorób Wewnętrznych WZP SUM w Bytomiu.
Z wirusem grypy zmagają się też inne szpitale w województwie śląskim. Coraz więcej przypadków odnotowuje Wojewódzka Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Katowicach.
-Od początku stycznia obserwujemy wzrost zachorowań. W styczniu zgłoszono do nas 60 tysięcy przypadków zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. Początek lutego, to już prawie 29 tysięcy zachorowań. Wbrew obiegowym opiniom, grypa to poważna choroba i bardzo niebezpieczne są powikłania pogrypowe. Odnotowujemy też już zgony z powodu grypy. Od początku roku zmarło 14 osób – mówi Beata Kempa, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Katowicach.
Wysoka gorączka, ogólne rozbicie, bóle mięśni, bóle stawów, suchy kaszel, czy katar – to objawy charakterystyczne dla grypy. Sanepid apeluje, by ich nie lekceważyć, a w przypadku wystąpienia udać się do lekarza, nie narażać bliskich na zachorowanie i nie chodzić do pracy.
(Monika Lipiec)
