Dawne Zakłady Górnośląskich Kolei Wąskotorowych to miejsce bliskie sercom Ślązaków, zdrobniale nazywane Rozbanką. Wciąż trwa debata co z nią zrobić.
Dawne Zakłady Górnośląskich Kolei Wąskotorowych mogłyby zostać zaadaptowane na cele m.in.: kulturalno-artystyczne obejmujące zarówno imprezy masowe jak i bardziej kameralne, ekspozycyjno-wystawowe, czy prezentacyjno-targowe.
W obiekcie znaleźć się mają także pomieszczenia coworkingowe i konferencyjne. Powstaną 3 obiekty gastronomiczne, restauracja w dawnym budynku wagonowym z zaplanowaną przestrzenią ogródkową i dwa bary w budynku magazynowym – jeden stały, drugi uruchamiany na czas określonych wydarzeń. Będzie też można skorzystać z noclegów w hostelu, który powstałby w miejscu dawnej łaźni.
Ciekawą, dającą moc zabawy i wrażeń propozycją są escape roomy – mówiąc najkrócej, pokoje zagadek, fizyczna wersja popularnych gier komputerowych. Ze względu na brak miejsca niestety w koncepcji nie wzięto pod uwagę parku linowego i skateparku.
Przyjęto wykonanie trasy rowerowej dwukierunkowej oraz odtworzenie przebiegu kolei wąskotorowej. Dla zwolenników sztuki outdoorowej ważną informacją pewnie będzie fakt, że mural wykonany na betonowym ogrodzeniu od ul. Kochanowskiego, zostanie zachowany i będzie miał nowe miejsce we wschodniej granicy planowanej inwestycji.
Koncepcja przewiduje w większości teren utwardzony przystosowany dla osób niepełnosprawnych, ale także od strony wschodniej i zachodniej niewielkie obszary zielone z możliwością wypoczynku na ławeczkach. Projekt zakłada budowę miejsc parkingowych z wjazdem od strony ulicy Musialika dla 74 samochodów, w tym 4 dla osób niepełnosprawnych.
Nie zapominając o pierwotnej działalności Zakładów Górnośląskich Kolei Wąskotorowych najwięcej jednak czasu poświęcono tematowi ogromnej hali głównej nr 2, pierwotnie przeznaczonej na warsztaty, będące w stanie obsłużyć technicznie tabor kolejowy liczący nawet 25 wagonów dwuosiowych. To właśnie to miejsce ma zaspokoić oczekiwania pasjonatów kolei wąskotorowych, hobbystów kolejnictwa czy zabytkowych samochodów i motocykli przy zachowaniu spuścizny ZGK. Ma pogodzić funkcję warsztatowo-naprawczą z wystawienniczą.
Już w przyszłym roku mają ruszyć prace rewitalizacyjne, dzięki czemu teren zyska drugie życie.