18-latek podpalił kamienicę. Kilka osób doznało ciężkich obrażeń
18-latek podpalił kamienicę w Lęborku. Wewnątrz niej przebywało wówczas 25 osób w tym dzieci. Niektórzy doznali ciężkich obrażeń ciała. 18-latkowi grozi do 12 lat więzienia.
W ubiegłą niedzielę w nocy w Lęborku na ul. Pileckiego, doszło do pożaru, w którym wiele osób w tym dzieci, doznało ciężkich obrażeń. W kamienicy przebywało wówczas 25 osób. Po zakończeniu przez strażaków działań gaśniczych na teren pogorzeliska weszła policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza oraz biegły z dziedziny pożarnictwa, aby ustalić przyczynę pożaru. Wstępna opinia biegłego wskazywała, że mogło dojść do podpalenia budynku. Zebrane przez dzielnicowego oraz policjantów kryminalnych informacje, pozwoliły na przypuszczenie, że doszło do podpalenia, a związek z przestępstwem może mieć typowany przez policjantów mieszkaniec powiatu lęborskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Konkurs na najlepszego drwala w Katowicach
Działania mundurowych z Lęborka, wspólnie z prowadzącą śledztwo Prokuraturą Okręgową w Słupsk, doprowadziły do zatrzymania 18-letniego mężczyzny, byłego partnera jednej z mieszkanek spalonego budynku. Zatrzymany mężczyzna, mieszkaniec gminy Nowa Wieś Lęborska w trakcie czynności wykonywanych przez policjantów, przyznał się do podpalenia kamienicy.
CZYTAJ TAKŻE: Znamy już program konkursów skoków Pucharu Świata w Wiśle. Pierwsze skoki już 16 listopada
Znamy już program konkursów skoków Pucharu Świata w Wiśle. Pierwsze skoki już 16 listopada
Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach mające postać pożaru. Sąd Okręgowy w Słupsku na wniosek policji w Lęborku i Prokuratury Okręgowej w Słupsku, zadecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(źr: KWP Gdańsk)