25 lat więzienia dla prezydenta Zabrza, za zabicie wierzyciela
25 lat więzienia dla prezydenta Zabrza, za zabicie wierzyciela – takiej kary domaga się prokuratura. Chce też, by o przedterminowe zwolnienie Jerzy G. mógł ubiegać się najwcześniej po 20 latach. Trwa drugi proces w tej sprawie.
Jerzego G.oskarżony jest o zabójstwo mężczyzny, od którego pożyczył pieniądze. Chodziło o 800 tysięcy złotych, których były prezydent nie był w stanie zwrócić.
Nie było żadnych świadków zbrodni. Nie znaleziono też narzędzi zbrodni: noża i najprawdopodobniej pałki. Ofiara, którą znaleziono w lesie, miała poderżnięte gardło i ślady po uderzeniach tępym narzędziem. W sprawie śmierci Frydrychowskiego przesłuchano 80-ciu świadków. Sprawdzono też bilingi telefoniczne byłego prezydenta i współoskarżonych.
Poszlakowy proces w tej sprawie toczy się już po raz drugi. Poprzedni wyrok w 2014 roku uchylił Sąd Apelacyjny w Katowicach i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.
Pierwszy proces rozpoczął się w maju 2011 r. Wyrok w I instancji zapadł w czerwcu 2013 roku. Uznając byłego prezydenta za winnego, sąd I instancji wymierzył mu wówczas karę 25 lat więzienia, zastrzegając, że o warunkowe zwolnienie będzie się mógł ubiegać najwcześniej po 20 latach.