reklama
Kategorie

300 byłych więźniów, prezydenci, koronowane głowy i …straszna prawda! 70. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz

reklama

Wciąż żywa historia, chociaż jej naocznych świadków z roku na rok jest coraz mniej. Jeszcze dziesięć lat temu w obchodach wyzwolenia obozu Auschwitz Birkenau brało udział półtora tysiąca byłych więźniów. W siedemdziesiąta rocznicę zaledwie trzystu. -Głód, wrzody, które tutaj oznaczały bezlitosny wyrok śmierci w komorze gazowej, przekleństwa, tak naprawdę każdy spodziewał się wyroku śmierci za byle co albo za nic – mówi Halina Birenbaum, były więzień KL Auschwitz-Birkenau. Wspomnienia tak drastyczne, że dla wielu z nich była to pierwsza wizyta od czasu wyzwolenia. –Potworność tego, czego byłem świadkiem pod bramą wejściową do Auschwitz wystarczy aż nadto, by już nigdy nie mógłbym w nocy spokojnie spać aż po kres czasu – mówi Roman Kent, były więzień KL Auschwitz-Birkenau.

 

Kazimierz Albin w 1940 roku z więzienia w Tarnowie został przewieziony do Auschwitz w pierwszej grupie polskich więźniów politycznych. Trzy lata później udało mu się z obozu śmierci zbiec. -Wysoką cenę zapłaciłem za ucieczkę, w wyniku represji aresztowano moją siostrę i mamę, którą następnie deportowano do Auschwitz. Na szczęście przeżyły tą gehennę – mówi Kazimierz Albin, były więzień KL Auschwitz-Birkenau. Tegoroczna okrągła rocznica wyzwolenia obozu po raz pierwszy odbyła się bez politycznych wystąpień. Uroczystości symbolicznie rozpoczął Prezydent Polski. Uwaga skupiła się jednak na wspomnieniach tych, których holokaust dotknął. -Ludzie, którzy decydują o tym jak wygląda dzisiejszy świat, będą słuchać świadków historii i myślę, że to jest bardzo symboliczna, symbolicznie ważne wydarzenie i ta decyzja, że nie będzie przemówień politycznych, tylko cały świat będzie słuchać przesłania więźniów jest niezwykle ważna – podkreślał Paweł Sawicki, biuro prasowe Auschwitz-Birkenau.

reklama

 

W 70. rocznicę wyzwolenia obozu poza byłymi więźniami udział wzięło prawie 50 delegacji państwowych. Wśród nich prezydenci, premierzy oraz dyplomaci z całego świata. W sumie hołd brutalnie zamordowanym w Auschwitz oddało cztery tysiące osób. -Jesteśmy w miejscu gdzie runęła nasza cywilizacja. W miejscu gdzie odebrano człowiekowi godność, gdzie niemieccy naziści uruchomili przemysł śmierci – mówił podczas przemówienia Prezydent RP, Bronisław Komorowski. -Od dawna powtarzaliśmy: nigdy więcej, ale nie możemy zapomnieć o tym co się tu działo, wyciągnąć wnioski tak, żeby szybko reagować na błędy i ich nie powtarzać – mówi Thorbjørn Jagland, Sekretarz Generalny Rady Europy. W Auschwitz zgładzono ponad milion ludzi, głównie Żydów, Polaków i Romów. Obóz 27 stycznia 1945 wyzwolili żołnierze Armii Czerwonej. -Rosjanie zostali zaproszeni, ale z tego co się dowiedziałem tylko my dzisiaj zwiedzaliśmy obóz. Jesteśmy tu w związku z rocznicą wyzwolenia przez Armię Czerwoną Polski. Przyjechaliśmy tu z Kaliningradu, 800 km, bo najważniejsza jest pamięć – mówi Rusłan, uczestnik obchodów wyzwolenia Auschwitz-Birkenau.

 

 
Byli więźniowie to jednak nie jedyni świadkowie nazistowskiej zbrodni. Nadal około około stu ss-manów z obozu Auschwitz-Birkenau przebywa na wolności. 60 z nich jest poszukiwanych przez polską i niemiecką prokuraturę. Kolejnych 40 zmieniło nazwiska lub ukrywa się poza Europą. -Trzeba do końca rozliczać, trzeba pokazać zgodnie ze standardami, które wypracowała Rada Europy, absolutnie trzeba – mówi Hanna Machińska, biuro Rady Europy w Warszawie. Założyciel obozu i jego pierwszy komendant Rudolf Hoes kilkadziesiąt lat temu został powieszony obok krematorium w Auschwitz. Większość oprawców do dziś nie została jednak ukarana.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button