Około 360 metrów zostało ratownikom by dotrzeć do zaginionych górników
Cały czas trwa akcja ratunkowa w KWK "Zofiówka", gdzie doszło do wstrząsu
Coraz większe nadzieje na to, że do zaginionych górników uda się dotrzeć na czas. Aktualnie ratownicy znajdują się około 360 metrów od zasypanych górników. Cały czas trwa akcja ratownicza z udziałem wielu zastępów ratowników górniczych.
– Akcja ratownicza cały czas trwa. Do górników pozostało jeszcze ponad 300 metrów. (…) Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby do górników dotrzeć. (…) Cały czas mamy nadzieję, że ratownicy idą po swoich żywych kolegów. – powiedział premier RP Mateusz Morawiecki, który od jakiegoś czasu znajduje się na terenie KWK „Zofiówka”.
Przeczytaj także:
Premier Morawiecki zlecił kontrolę w polskich kopalniach. Pod lupą szczególnie dwie
![W oficjalnym komunikacie pojawiła się informacja, że również i tych pracowników KWK „Zofiówka” nie udało się uratować. [fot. archiwum TVS]](data:image/svg+xml,%3Csvg%20xmlns='http://www.w3.org/2000/svg'%20viewBox='0%200%20220%20150'%3E%3C/svg%3E)
![W oficjalnym komunikacie pojawiła się informacja, że również i tych pracowników KWK „Zofiówka” nie udało się uratować. [fot. archiwum TVS]](https://tvs.pl/wp-content/uploads/2018/05/31959174_10212377722737897_3190079584645152768_n-1-220x150.jpg)
Przypomnijmy, że około 3:40 nad ranem w KWK Zofiówka doszło do wstrząsu o dużej sile. W rejonie tym pracowało 52 górników. 42 wyrobisko opuściło o własnych siłach. Niestety 10 zostało. W rejonie wstrząsu czyli 900 metrów pod ziemią doszło również do wypływu metanu, jednak nie nastąpiły ani zapłon czy eksplozja. Ratownicy aktualnie znajdują się około 300 metrów od miejsca, w którym mogą znajdować się przysypani górnicy.
Ratownicy cały czas naprawiają uszkodzony lutniociąg. W rejonie na zmianę pracuje 12 zastępów ratowników górniczych. Na razie nie wiadomo kiedy najwcześniej uda się dotrzeć do poszkodowanych.
autor: Bartosz Bednarczuk
