Policjanci rozpoczynają akcję „Majowy weekend”, która potrwa aż 10 dni.
-Jeśli ktoś zapragnie drastycznie łamać przepisy ruchu drogowego, to niech nie liczy na pobłażliwość – zapowiadają policjanci z drogówki. W dniu wyjazdów na wypoczynek polskie drogi będzie patrolować ponad 5 tys. policjantów. Takiej samej liczby mundurowych kierowcy powinni spodziewać się także 6 maja podczas powrotów z majówki.
Na konferencji prasowej nadkomisarz Radosław Kobryś poinformował, że głównym celem policji będzie zapewnienie przepływu pojazdów w ciągach komunikacyjnych, w których dochodzi do utrudnień. -Jeśli ktoś zapragnie drastycznie łamać przepisy ruchu drogowego, to niech nie liczy na pobłażliwość w tym zakresie. Oprócz mandatu może spotkać się z zatrzymaniem prawa jazdy – dodał funkcjonariusz.
Policjant zaapelował o rozwagę i mniejszą prędkość. Przypomniał, że warto obserwować innych uczestników ruchu drogowego. Kobryś zauważył, że w czasie drogi nie warto rozglądać się za policjantami, lepiej skupić się na bezpiecznej podróży.
(ź:TVP Info)
