Rozpoczął się proces 50-letniego Wojciecha K. Podejrzany miał gwałcić syna przez dwa lata! Co gorsze, prawdopodobnie nie robił tego sam, ale ze swoimi kolegami! Dziecko mówiło o „tajemnicy”, co sugeruje, że podejrzani mogli je również zastraszać. Za gwałt grozi im od 2 do 12 lat więzienia.
Dramat miał rozegrać się w gminie Dopiewo w województwie wielkopolskim. Dziecko w trakcie domniemanych czynności seksualnych było w okresie wczesnoszkolnym. Całość miała się odbywać przez bagatela 2 lata! Mężczyźni zostali zatrzymani w 2017 roku i od tego czasu przebywają w areszcie.
Zarzuty prokuratury obejmują wielokrotny gwałt na dziecku i zmuszanie chłopca do innych czynności seksualnych. Akt oskarżenia objął również udostępnianie treści pornograficznych małoletniemu.
Zobacz również:
Zakaz pornografii. Walka z uzależnieniem, czy ograniczenie wolności wyboru?
W styczniu 2014 powiadomienie przez sąd pomocy społecznej nie przyniosło odpowiedniego efektu, prokuratura umorzyła postępowanie.
Dwa lata później dziecko symulowało w szkole stosunek seksualny. Dyrekcja nie pozostała obojętna w tej sprawie i powiadomiła o wszystkim policję. Ponownie sprawa nie wywołała odpowiednich skutków prawnych, zabrakło dowodów.
Dramat chłopca zakończył się dopiero w 2017 roku, kiedy podejrzani trafili do aresztu.
(Mateusz Pojda)
Przed sądem postawiłabym prokuratorów którzy umarzali śledztwa za współudział!