9-latek zginął w wesołym miasteczku. Biegli i śledczy wyjaśniają przyczyny tragedii
Koszmarny wypadek w wesołym miasteczku w Szczytnie. 9-letni chłopiec wypadł z karuzeli. Niestety, lekarzom nie udało się uratować mu życia.
Do wypadku doszło w niedzielę (22.07) około godz. 14. – Na terenie wesołego miasteczka doszło do awarii jednej z karuzeli. Ucierpieli 9-letni chłopiec i jego wujek – powiedziała portalowi tvp.info podkom. Ewa Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
– Chłopiec w stanie ciężkim został zabrany do szpitala w Olsztynie śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Był nieprzytomny – wskazała funkcjonariuszka. Niestety, lekarzom nie udało się uratować życia 9-latka. Jego wujek ma obrażenia kręgosłupa.
Po wypadku lunapark został zamknięty. – Na miejscu czynności prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratora. Rozmawiają ze świadkami, gromadzą dowody – dodała podkom. Szczepanek. Biegli oraz śledczy mają wyjaśnić, czy śmierć 9-latka spowodowała usterka, czy też może błąd ludzki.
(źródło: TVP Info/TWOJE INFO, PAP)