Akcja ratunkowa w kopalni Zofiówka utrudniona przez wysokie stężenie metanu
Stężenie metanu jest wysokie i to w znaczny sposób utrudnia prowadzenie akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka – poinformował dyrektor do spraw pracy w kopalni Zofiówka Marcin Gołębiowski.
W kopalni Zofiówka, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, trwa akcja ratunkowo po sobotnim wstrząsie. W nocy ratownicy wytransportowali pierwszego z czterech górników odnalezionych w chodniku D4a około 220 metrów od czoła przodka. Górnik został przetransportowany do bazy ratowniczej, gdzie lekarz stwierdził zgon.
Następne zastępy ratowników kontynuują prace związane z odtwarzaniem wentylacji wyrobiska w celu wytransportowania kolejnych odnalezionych górników, a także dotarciu do dalszych sześciu pracowników, z którymi stracono kontakt podczas wstrząsu.
Atmosfera, która panuje w miejscu zdarzenia, jest niekorzystna dla pracowników, stąd też nieduży postęp jeśli idzie o przemieszczanie się w głąb wyrobiska, jesteśmy praktycznie w tym samym miejscu, co wczoraj około północy; poruszyliśmy się niespełna 20 metrów do przodu – powiedział dyrektor.
W sobotę ok. godz. 3:40 w chodniku robót przygotowawczych w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów kopalni Zofiówka doszło do wstrząsu. W jego rejonie było 52 pracowników; 42 wyszło o własnych siłach. Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu, nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu. W sobotę wieczorem przedstawiciele JSW poinformowali, że ratownicy dotarli do czterech z 10 poszukiwanych górników; nie dawali oni oznak życia.
Źródło: JSW