Zamiast mandatów były znicze – mające uświadomić, jak kruche potrafi być życie. W ramach akcji „Znicz 2017” przy cmentarzu komunalnym w Katowicach mundurowi przypominali, że pamiętając o najbliższych, nie możemy zapomnieć o własnym bezpieczeństwie.
– Drogi, które na co dzień są drogami dwukierunkowymi mogą na czas święta zostać zmienione na drogę jednokierunkową. Co więcej, droga może zostać zupełnie wyłączona z ruchu po to, aby ułatwić dotarcie osobom pieszym. Dlatego kierujących prosimy bardzo o to, ażeby zastosowali się do waszych poleceń – nie tylko policji ale i wszystkich kierujących, którzy znajdują się w okolicy parkingów przy cmentarzach i słuchali ich poleceń – mówi st. asp. Tomasz Bratek, Wydział Ruchu Drogowego KWP Katowice.
To tylko jedna z wielu rzeczy, na którą policjanci zwracali uwagę. Kierowcom przypominano także o odpowiednim oświetleniu. – Gro kierowców jeździ ze światłami do jazdy dziennej. W przypadku zatrzymania do kontroli tłumaczą to tym, że jeżdżą na automacie i automat im jeszcze nie przełączył świateł. Nie mniej jednak są takie warunki atmosferyczne, a nie inne, więc należy używać świateł zewnętrznych, czyli świateł mijania. Dzięki temu jesteśmy bardziej widoczni – tłumaczy st. asp. Jacek Prokop, Wydział Ruchu Drogowego KMP Katowice.
Akcja znicz prowadzona jest od piątku. Dotychczas na drogach województwa śląskiego doszło do 25 wypadków. Zginęła jedna osoba, 29 zostało rannych.
