Atak na policjantów Łaziskach. Poszukiwany przez sąd łatwo się nie poddał
Zatrzymaniem i zarzutami zakończyła się interwencja w mieszkaniu 36-letniego mikołowianina. Mężczyzna najpierw sam zadzwonił na Policję, prosząc o pomoc, a gdy okazało się, że jest poszukiwany przez sąd, w przypływie agresji zaatakował mundurowych. Osadzony w jednym ze śląskich aresztów, wkrótce znów stanie przed sądem…
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Policjanci z komisariatu w Łaziskach zostali skierowani na interwencję domową do jednego z mieszkań w Mikołowie. 36-letni mężczyzna, w trakcie libacji alkoholowej, pokłócił się ze swoją partnerką i, nie mogąc dojść z kobietą do porozumienia, poprosił o pomoc policjantów.
W trakcie legitymowania okazało się, że mieszkaniec Mikołowa jest poszukiwany i najbliższy rok musi spędzić w więzieniu. Gdy policjanci poinformowali go o zatrzymaniu, wpadł w szał. Zachowując się wulgarnie i agresywnie, nie reagował na polecenia policjantów. 36-latek został ostatecznie obezwładniony i umieszczony w policyjnym areszcie.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności cielesnej. Po wykonanych czynnościach, zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Bełchatowie, na czas kilkunastu miesięcy został umieszczony w gliwickim areszcie.
Za atak na policjantów grozi mu do 3 lat więzienia.
źródło: Policja Śląska red: W.Żegolewski
Gramy dla Oliwii Hyli. Sprawdź harmonogram koncertu! [20 czerwca]
Bobrowniki śląskim liderem! Żadna inna gmina nie ma tylu zaszczepionych!