reklama
KategorieWiadomość dnia

Budowa oceanarium w Rudzie Śląskiej stoi pod znakiem zapytania [WIDEO]

reklama

Budowa oceanarium w Rudzie Śląskiej stoi pod znakiem zapytania. Prezydent Grażyna Dziedzic zdecydowała się wycofać z budżetu na rok 2018 10 mln złotych, które miały być zarezerwowane na potrzeby stworzenia przemysłu czasu wolnego w mieście.

 

Budowa oceanarium w Rudzie Śląskiej stoi pod znakiem zapytania. Prezydent Grażyna Dziedzic zdecydowała się wycofać z budżetu na rok 2018 10 mln złotych, które miały być zarezerwowane na potrzeby stworzenia przemysłu czasu wolnego w mieście, chociaż jeszcze przed dyskusją na temat budżetu mówiła tak:

Jest to uchwała historyczna. Dlaczego historyczna? Bo Państwa decyzja może zmienić wizerunek naszego miasta z miasta kopalń i hut na jedną z najbardziej atrakcyjnych w naszym regionie a nawet w Polsce – mówiła Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.

reklama

Ta wizja nie wszystkich jednak przekonała. Radni Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości co do inwestycji mieli szereg wątpliwości.

Mamy wiele potrzeb w mieście. Pamiętamy, że wchodzi nowe prawo wodne – tak dokładnie nie wiemy jak się zachowa PwiK w nowej rzeczywistości. Mamy nasz MPGM, który wymaga dofinansowania. Mamy problemy ze szpitalem. Mamy liczne drogi dojazdowe, które nie są utwardzone, gdzie mieszkańcy narzekają na tego typu problemy i myślę, że w pierwszej kolejności powinniśmy je zaspokajać, a niekoniecznie zaspokajać ze środków publicznych inwestycje – mówi Sławomir Ochliński, radny Rady Miasta Ruda Śląska, Platforma Obywatelska.

Pan Krzysztof Mejer mówił na komisji budżetu i przedsiębiorczości o tym, że będzie negocjował, no ale co negocjować jak druga strona ma całkowite informacje, ile z tego budżetu my jesteśmy w stanie dać. Tak nie prowadzi się rozmów biznesowych, tak nie prowadzi się biznesu – mówi Mariusz Pakuza, radny Rady Miasta Ruda Śląska, Prawo i Sprawiedliwość.

Władze Rudy Śląskiej podkreślają, że w sumie 30 mln ma być póki co wyłącznie zarezerwowane, co nie jest równoznaczne z tym, że miasto po te środki sięgnie i w całości je wykorzysta.

Szkoda, że radni chcą to przekreślić na tym etapie. Myślę, że to pokazuje jakie są intencje radnych, bo gdybym ja był radnym to najpierw chciałbym poznać wszystkie szczegóły po to, by móc podjąć odpowiedzialną decyzję – mówi Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.

Docelowo ma zostać powołany zespół, w skład którego wejdą radni i naczelnicy kilku wydziałów. Jego zadaniem będzie praca nad dokumentami związanymi z powstaniem w Rudzie Śląskiej strefy przemysłu czasu wolnego.(Sandra Hajduk)

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button