Chcą zmiany Placu Szewczyka na Plac Marii i Lecha Kaczyńskich. Jest już nawet petycja!
Jest petycja z poparciem dla placu Marii i Lecha Kaczyńskich w Katowicach. W sieci rozpoczęła się zbiórka podpisów popierających decyzję wojewody śląskiego o zmianie nazwy placu Szewczyka na plac Kaczyńskich.
Śmierć prezydenta Gdańska i fala hejtu w internecie! Zobaczcie najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ
Autorką petycji jest Maria Durska, była kandydatka do Rady Miasta Katowice z list PiS.
Przeciwnicy nowej nazwy placu Szewczyka mają zebranych więcej podpisów. Obecnie jest ich ponad 6 800. Ciągle zbierane są też podpisy na placu Szewczyka.
16 grudnia w Katowicach odbyła się kilkuset osobowa manifestacja sprzeciwiająca się zmianie nazwy placu Szewczyka. Wtedy też zbierano podpisy pod petycją w tej sprawie.
O Plac Szewczyka i jego przemianowanie na Plac Marii i Lecha Kaczyńskich batalia toczy się już od wielu miesięcy.
Katowice: Plac Szewczyka czy Plac Marii i Lecha Kaczyńskich? Wojewoda nie składa broni [WIDEO]
Plac Szewczyka nadal będzie Placem Szewczyka! Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zarządzenie wojewody śląskiego, zmieniające nazwę Plac Szewczyka na Plac Marii i Lecha Kaczyńskich. W maju zeszłego roku sąd uznał, że wojewoda nie dokonał analizy opinii dostarczonej mu przez Instytut Pamięci Narodowej i nie udowodnił, że Wilhelm Szewczyk był symbolem komunizmu.
-Gdyby wolą ustawodawcy było usunięcie upamiętnienia z przestrzeni publicznej wszystkich osób, które były członkami partii, które były członkami jakiejś tam formacji, które określone czyny popełniły to by to powiedział. Ustawodawca tego nie powiedział. Powiedział jednoznacznie – tylko wtedy, kiedy ten konkretny człowiek jest odbierany w przestrzeni publiczne jako symbol komunizmu – mówiła uzasadniając wyrok Bożena Miliczek-Ciszewska, sędzia WSA w Gliwicach.
A w tym przypadku sąd uznał, że Wilhelma Szewczyka za symbol komunizmu uznać ciężko.
Wojewoda śląski w tej kwestii jednak broni nie składa. Wojewoda uważa, że Szewczyk jest symbolem komunizmu. Nie zgadza się z też z opinią, że mógł samodzielnie badać zgodności lub niezgodności nazwy placu z ustawą dekomunizacyjną. Za to podziela opinię jednego z sędziów, który wyraził zdanie odrębne, ponieważ uznał, że skarga Katowic na decyzję wojewody była niedopuszczalna.