Wideo, na którym nadal nie rozpoznany mężczyzna usiłuje zgwałcić psa na prywatnej posesji w Katowicach – Janowie obiegło lotem błyskawicy sieć. Internetowy viral ma pomóc w ustaleniu, kim był domniemany zboczeniec. Sprawą żyje nie tylko internet, ale i katowicka dzielnica Janów, gdzie doszło do gorszących scen, jakie nagrał monitoring przy jednym z domów.
Zobacz koniecznie najnowsze wydanie TOP 5 NEWSÓW TYGODNIA SILESIA FLESZ 01-07.10.2018
Prawdopodobnie mężczyzna próbował zgwałcić niewidomego owczarka. Do tych szokujących zdarzeń doszło w Katowicach. Mężczyznę, najprawdopodobniej pijanego, na terenie posesji nakryła właścicielka. Wraz z chłopakiem wyrzuciła go z podwórka, ale następnego dnia postanowili sprawdzić co mężczyzna w ogóle tam robił.
Na nagraniu z monitoringu widać jak mężczyzna rozpina spodnie i dobiera się do psa. Właścicielka zwierzęcia udostępniła nagranie w sieci. -Stwierdziłam, że jednak tego się nie powinno tak zostawiać. Przecież takie rzeczy się nie dzieją na co dzień. Tego faceta powinno się złapać jak najszybciej, bo skoro teraz chciał takie coś zrobić psu to za chwilę może zgwałcić kogoś na ulicy. Nie wiadomo co takiemu może strzelić do głowy – mówi Natalia Głośna, właścicielka psa.
Zobaczcie również: Prezydent Bytomia jest pewien! W mieście działa śmieciowa mafia!
Gdy pies uciekł mężczyzna zaczął się masturbować. Owczarek został przebadany przez weterynarza. Fizycznie nic mu nie jest. -Na tle psychicznym na pewno. Pies jest niewidomy, to jest młody pies – ma 2,5 roku a od szczenięcia nie widzi.
Dodatkowo jest to dla niego o wiele większy stres, ponieważ on posługuje się tylko i wyłącznie słuchem i węchem, który ma w tym momencie bardzo wyostrzony. Pies jest łagodny, jest pozytywnie nastawiony do ludzi, teraz został po prostu skrzywdzony – podkreśla Patrycja Wojtyczka, inspektor TOZ Katowice.
Za tę zbrodnię może przyjść też kara. Sprawą zajęła się policja. –W chwili obecnej został zabezpieczony monitoring z tego zdarzenia, który będzie poddany oględzinom. Policjanci przesłuchują również i ustalają świadków, a także ustalają tożsamość tego mężczyzny. Całość zgromadzonego materiału zostanie przekazana do prokuratury celem oceny prawno-karnej – mówi Aneta Orman, oficer prasowy KMP w Katowicach. Za znęcanie się nad zwierzęciem mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
(Sandra Hajduk)
