Chorzów: Ścięły włosy w Dzień Kobiet, czyli akcja „Daj włos! Dziewczyny dla dziewczyn”

Kilka ruchów nożyczek i nowy wizerunek na Dzień Kobiet gotowy. Akcja „Daj włos! Dziewczyny dla dziewczyn” ściągnęła do Chorzowa panie, które w dość nietypowy ale bardzo potrzebny sposób postanowiły pomóc innym.

 

Świętość zrównana z rynsztokiem w Katowicach! TOP 5 Silesia Flesz

–Jak Ci się Twoja nowa fryzura podoba? -Bardzo. Myślałam, że włosy będą trochę krótsze, ale tak mi się też podoba – mówi Paulina Słodowska, która oddała włosy. W tym przypadku nowa fryzura to nie tylko walory estetyczne, ale także szczytny cel. Paulina jest jedną z osób, które zdecydowały się wziąć udział w odbywającej się dziś w Chorzowie akcji „Daj włos! Dziewczyny dla dziewczyn”.

–Termin świetnie się wpisuje w akcje. Jakkolwiek cały rok staramy się pomagać jako koło wolontariatu to wszystkim osobom, to w dzień kobiet musimy pomóc dziewczynom i kobietom (…) robimy to po to, aby pomóc dziewczynom i kobietom po chorobie onkologicznej, które z powodu choroby straciły włosy. Chcemy dla nich zrobić peruki z włosów naturalnych i włosy przekazać dla fundacji Rak’n’Roll – mówi Marzena Piotrowska, szkolny klub wolontariatu SP 21 w Chorzowie.

Peruki z naturalnych włosów są drogie, więc nie każdą z pań w trakcie chemioterapii na nie stać. Stąd pomysł na akcje. By jednak móc oddać włosy trzeba spełnić kilka warunków.

-Najlepiej naturalne, ewentualnie farbowane, ale nie rozjaśniane. Im zdrowsze włosy, tym lepsze. Minimum włosy muszą mieć 25 cm. Chętnie przyjmowane są jednak dłuższe, dlatego ze na perukę i tych warkoczy musi być sporo i ich długość musi być odpowiednia żeby pomóc jak największej liczbie kobiet – mówi Dorota Bojdo, fryzjerka w Mc Hair.

Na pomaganie zdecydowało się ponad 30 osób. W większości – dziewczynki i panie. Chociaż pana także w tym gronie nie zabrakło. -Nie będzie żalu po włosach, naprawdę. To jest na szczytny cel i ja się z tego cieszę, że ktoś je dostanie – mówi Mikołaj Pytlak, który oddał włosy w akcji „Daj włos! Dziewczyny dla dziewczyn”.

– Chciałam po prostu pomóc chorym osobom. -To ważne, żeby pomagać? -Tak. -Dlaczego? -Bo potem dobro może do nas wrócić – mówi Paulina Słodowska, która oddała włosy „Daj włos! Dziewczyny dla dziewczyn”.

Jeden problem z głowy na pewno spadł – ułożenie fryzury z krótkich włosów z pewnością zajmie mniej czasu.

(Sandra Hajduk)