Kiedy tylko w internecie opublikowane zostały wizualizacje jak ma wyglądać plac po modernizacji, pojawiła się też krytyka. Zdominował ją jeden wątek – zieleń, a dokładnie jej niewielka ilość.
– Słyszałam, że będzie beton no i przerażające, dużo miast inwestuje w kamienie, a powinni właśnie w drzewa, uważam że w drzewa, bo cienia potrzeba dla ludzi starszych, którzy odpoczywają na rynku –Ola mieszkanka Cieszyna
– Słyszałam różne opinie, że ma tu być konkretnie coś nowego, więcej zieleni to na pewno jest dobre , ale jeżeli to będzie tylko wymiana tego bruku i na jakiś czas będzie wyłączony po prostu ten rynek, więc będzie to utrudnienie na pewno dla nas wszystkich – Sonia, mieszkanka Cieszyna
Już w 2014 roku, po konsultacjach z mieszkańcami, wjazd smaochodów na rynek został ograniczony do minimum. Mieszkańcy chcieli też więcej zieleni. Obecnie rośnie tu kilkanaście drzew. Urząd miasta chciał teraz zasadzić około 20-tu kolejnych, jednak na taką liczbę nie zgodził się bielski konserwator zabytków
-Z tym poszliśmy na dalsze rozmowy z konserwatorem też w ramach naszego zespołu no i różne za i przeciw były ważone, ale przeważający był głos konserwatora, który mówił: no nie, to może zaburzyć układ przestrzenny. Nie mam pewności dokładnie co przemawiało za tym, ale jednak była mowa ciągle o tym charakterze, o tym klimacie w znaczeniu historycznym rynku, że być może takie zadrzewienie powodowałoby zaburzenie tego układu urbanistycznego -Stanisław Kawecki, sekretarz Cieszyna
Konserwator zabytków tłumaczy, że nasadzenie większej liczby drzew wpłynęłoby na historyczny charakter rynku. Dlatego, zgodził się na posadzenie 8 sztuk.
– Rynek to nie jest park, także nie może być tak, że się wchodzi na rynek i się ma wrażenie, że się jest w parku, to ma być dalej plac. Plac to jest właśnie przestrzeń zabudowana cennymi zabytkowymi kamienicami. Te kamienice powinny być czytelne, widoczne, powinno się czuć kontekst całego tego placu, widzieć ratusz, Dom Narodowy i widzieć kamieniczki bezcenne. Jeżeli byłoby tam zbyt dużo drzew ten klimat byłby zatracony – Mariusz Godek, kierownik delegatury w Bielsku-Białej Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków
Podczas rewitalizacji rynku będą trwały badania archeologiczne, które też mogą wpłynąć na datę zakończeni prac. Dzięki nim okaże się jak wyglądał rynek w okresie średniowieczna. Archaolodzy liczą na znaleziska w postaci strojów czy monet. W zależności od tego, w którym miejscy zostaną odkryte znaleziska, może to również wpłynąć na liczbę posadzonych drzew. Prace na cieszyńskim rynku mają kosztować 11 milionów złotych. Zakończenie inwestycji zaplanowano na połowę 2023 roku.
Autor: Monika Taranczewska
