Co dalej z aferą KNF? Po przesłuchaniu Czarneckiego w Katowicach wciąż niewiele wiadomo [WIDEO]
Około 12 godzin trwało przesłuchanie bankiera Leszka Czarneckiego w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej. Zakończyło się w poniedziałek w nocy. Sprawa dotyczy afery korupcyjnej, którą nagłośnili dziennikarze Gazety Wyborczej.
Gramy w kolejową grę, szukając dzików niszczących osiedla i jadąc różowym autobusem 😉 ZOBACZCIE TOP 5 SILESIA FLESZ
Były już szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski miał oferować przychylność komisji dla Getin Noble Banku, którego Czarnecki jest głównym akcjonariuszem. Bankier wszystko nagrał.
-Złożyłem obszerne zeznania. Niestety nie mogę komentować przebiegu śledztwa (…) ale przesłuchanie szło bardzo sprawnie – mówi Leszek Czarnecki. Wczoraj Leszek Czarnecki przekazał prokuraturze nośniki, na których znajduje się nagrana rozmowa. To nie tylko dźwięk, ale także obraz. Nagrania zostaną teraz poddane specjalistycznym badaniom z udziałem biegłych.
-Według świadka są tam te najważniejsze informacje, które mogą przyczynić się do rozwikłania tej sprawy. Ale przede wszystkim powiedział o tym, że są tam nagrane rozmowy tych osób, które są wymienione w zawiadomieniu – mówi Tomasz Tadla, Prokuratura Krajowa w Katowicach.
Prokuratura na razie nie chce mówić o ewentualnych kolejnych przesłuchaniach. –Możemy jedynie powiedzieć, że w dalszym ciągu będziemy pogłębiać ten materiał dowodowy oraz będziemy weryfikować te ustalenia, które do tej pory powzięliśmy – mówi Tomasz Tadla, Prokuratura Krajowa w Katowicach.
Po medialnych doniesieniach szef Komisji Nadzoru Finansowego podał się do dymisji.
(Paweł Jędrusik)