Pokazują to statystyki Komendy Głównej Policji, według których tylko w 2022 roku odnotowano ponad 2 tys. przypadków, a dane mówią wyłącznie o zgłoszeniach, które trafiły do policji. Kondycja psychiczna młodych ludzi jest fatalna, co potwierdzają psychoterapeuci, do których po próbie samobójczej może trafiać nawet jedno dziecko dziennie.
– Najwięcej mamy młodzieży. Nie dzieci, tylko młodzieży, tego okresu dojrzewania. Główne strategie zaradcze młodzieży to samookaleczenia. To jest coś, co dzieje się teraz nagminnie. Jest to sposób, w który młodzież radzi sobie, jak to kiedyś jedna dziewczyna powiedziała „próbuje przekłuć ból psychiczny, na ból fizyczny”. To sposób, który pomaga regulować, ale oczywiście pomaga w cudzysłowie, bo pomaga tylko doraźnie. Potem jest wiele konsekwencji z tego wynikających – mówi Izabela Kałka, psycholog, specjalista psychoterapii dzieci i młodzieży.
Których są próby samobójcze, a dalej samobójstwa. Najmłodsi zmagają się z problemami natury psychicznej na skutek doświadczanych traum, przemocy, hejtu, ale i bodźców, jakie oddziałują na postrzeganie własnej osoby w przestrzeni internetowej. Zauważalne pogłębienie depresji wśród dzieci i nastolatków nastąpiło po izolacji w pandemii, a ostatnio wybuchu wojny.
– Tych problemów jest coraz więcej, z którymi młodzież sobie nie radzi, one się nawarstwiają. Nie wiedzą gdzie szukać pomocy, a my dorośli nie potrafimy zauważać takich pierwszych symptomów, wyłapywać takich sytuacji, gdzie dziecko próbuje jakoś wołać o pomoc. I to wszystko powoduje, że te grupy nieradzących sobie dzieciaków i nastolatków są coraz większe – mówi dr Łucja Skrzypiec, specjalista Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 2 im. ks. dra S. Wilczewskiego w Katowicach.
Coraz większe jest zatem zapotrzebowanie na pomoc, nie tylko bezpośrednią ofiarom depresji. Również opiekunowie potrzebują wsparcia, by potrafić nieść tę pomoc dzieciom. Fundacja „Arka Noego” w Katowicach już po raz szósty zorganizowała konferencję metodyczno-szkoleniową, podczas której rozmawiano o traumatycznych doświadczeniach dzieci.
– Naszym celem, naszą ideą jest to, że zapraszamy nie tylko terapeutów i nauczycieli, ale też rodziców. Żebyśmy mogli posłuchać, co mądrzy, doświadczeni ludzie, którzy pracują czasem bardzo dużo z dziećmi z różnymi trudnościami, mają nam do powiedzenia. Różne nowości, nowe spojrzenia, ale nawet niekoniecznie nowe, a po prostu inne – mówi Magdalena Skorupa- Grajner, prezes Fundacji „Arka Noego”.
Terapeuci wskazują, że trudno wskazać jednoznacznie zachowania, które powinny zwrócić szczególną uwagę i niepokój opiekunów. Podkreślają jednak, że każda zmiana tego zachowania jest pretekstem przynajmniej do zapoczątkowania rozmowy, by wiedzieć, gdzie ewentualnie dalej szukać pomocy.
Autor: Fatima Orlińska
