Tragiczny czwartek na drogach w powiatu będzińskiego. Dwa zdarzenia i dwie ofiary śmiertelne w odstępie czasowym zaledwie kilku godzin. Dla służb mundurowych z Będzina to był pracowity poranek.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
Do pierwszego wypadku doszło tuż przed pierwszą w nocy w Rogoźniku. Służby otrzymały zgłoszenie o samochodzie, który wypadł z drogi uderzając w barierę energochłonną.
-Dostaliśmy zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego w Rogoźniku. Na miejsce udały się trzy nasze zastępy. Po dojeździe na miejsce kierujący działaniem ratowniczym potwierdził zdarzenie. Jeden z uczestników tego zdarzenia znajdował się poza pojazdem. Zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon, dlatego nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz na usunięciu płynów eksploatacyjnych – mówi pt. mgr inż. Krystian Biesiadecki, KPP PSP w Będzinie.
Podejrzewany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym kierowca to obywatel Gruzji, który oddalił się z miejsca wypadku. Po kilkunastu godzinach został jednak zatrzymany przez policję,W wypadku zginął jego pasażer 38-letni obywatel Gruzji. Do kolejnego wypadku doszło chwilę po godzinie 5 rano w Łagiszy.
-Kierujący pojazdem Audi poruszał się w kierunku Sosnowca, natomiast na jezdni, gdzie nie było oznakowanego przejścia dla pieszych w pewnym momencie pojawiła się kobieta, w wyniku czego doszło też do potrącenia tej kobiety. Będące na miejscu pogotowie ratunkowe prowadziło akcję reanimacyjną około godziny, niestety czynności życiowych tej kobiecie nie udało się przywrócić mówi st.sierż. Marcin Szopa, Komenda Powiatowa Policji w Będzinie.
Policja podkreśla, że po godzinie 5 było jeszcze ciemno i panowały trudne warunki pogodowe. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ofiara to 70-letnia mieszkanka Będzina.
Okoliczności obydwóch zdarzeń bada obecnie policja pod nadzorem prokuratury. Na ten moment można przypuszczać, że do wypadku samochodowego w Rogoźniku mogła przyczynić się nadmierna prędkość samochodu.
autorka: Fatima Orlińska
Chciała nagrać męża, nagrała jak ją morduje! Sądowy finał bulwersującej zbrodni z Bielska-Białej
Koparka zapadła się w Mysłowicach. To, co było pod nią wszystkich zaskoczyło
