Czarne plakaty w szpitalach. Widzieliście je? To wołanie o pomoc
Czarna polska jesień. Takie plakaty wiszą na szpitalach powiatowych, które są w dramatycznej sytuacji finansowej. Co to za akcja?
Widzieliście czarne plakaty na drzwiach szpitali? Są m.in. na szpitalach w Pszczynie, Tarnowskich Górach, Mysłowicach, Bytomiu, Katowicach, Świętochłowicach. To akcja Czarna polska jesień.
To akcja „Czarna polska jesień”. W poniedziałek 7 listopada 2022 rozpoczęły szpitale powiatowe z regionu, zrzeszone w Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. W ten sposób po raz kolejny zwracają uwagę na krytyczną sytuację finansową placówek. Czarne plakaty na drzwiach szpitali i wyklejone na czarno okna to wołanie o pomoc do pacjentów, których kierownictwo i zespoły szpitali proszą o podpisanie petycji do Ministra Zdrowia.
„W szpitalach powiatowych trwa CZARNA POLSKA JESIEŃ. Wkrótce Twój szpital może zostać zamknięty. Gdzie wtedy pójdziesz po pomoc? Dla siebie? Dla swojej rodziny?” – piszą autorzy petycji do Ministra Zdrowia. „Wprowadzone ostatnio zmiany przepisów (w szczególności dotyczące wzrostu wynagrodzeń) oraz inflacja i wzrost kosztów, doprowadziły do gwałtownego wzrostu zadłużenia szpitali powiatowych. Brakuje pieniędzy na opłacanie podstawowych rachunków, wypłaty dla pracowników i składki ZUS” – czytamy dalej w petycji zamieszczonej na stronie organizacji.
Nie dają rady, stąd akcja Czarna jesień
Czego chcą przedstawiciele szpitali powiatowych?
- „Pokrycia przez NFZ kosztów wzrostu wynagrodzeń wszystkich pracowników ochrony zdrowia, niezależnie od formy zatrudnienia przy jednoczesnym określeniu akceptowalnej minimalnej i maksymalnej stawki wynagrodzenia.
- „umożliwienie kierownictwu szpitali kształtowania oferty świadczonych usług zdrowotnych poprzez tworzenie nowych oddziałów i poradni czy dopasowywanie liczby łóżek do potrzeb pacjentów i możliwości lokalowych, technicznych i personalnych danego szpitala”.
To nie pierwsza akcja, która ma na celu zwrócenie uwagi na dramatyczną sytuację szpitali powiatowych. Brakuje tu pieniędzy nawet na opłacanie ZUS-u! Już w październiku 2022 Związek alarmował – i symbolicznie włączył syrenę alarmową (obejrzyjcie wideo poniżej) – że po prostu mogą nie przetrwać, a ludzie nie będą mieli gdzie się leczyć.
Ministerstwo obiecało, ale, podwyżki wciąż obciążają budżet szpitali
Od sierpnia 2022 szpitale alarmują o katastrofalnych dla budżetów szpitali skutkach podwyżek dla pracowników ochrony zdrowia. – Mimo obietnic Ministerstwa Zdrowia, koszt podwyżek dla pracowników służby zdrowia w dalszym ciągu obciąża budżety szpitali. Te zrzeszone w Związku Szpitali Powiatowym Województwa Śląskiego odnotowały wzrost wyceny świadczeń na poziomie 4-8 proc. A Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wyliczyła, że aby sfinansować wzrost płac, trzeba zwiększyć wyceny o 22,4 proc. W efekcie system ochrony zdrowia rozpada się, a szpitalom powiatowym brakuje pieniędzy nawet na opłacanie składek ZUS – mówi Władysław Perchaluk, prezes Związku.