31-latek pod pretekstem spotkania z dziećmi odwiedził swoją byłą żonę w jej czeladzkim mieszkaniu. Mężczyzna był jednak bardzo agresywny – jak się okazało, odwagi dodał mu alkohol, którego mężczyzna potem wydmuchał 2 promile. Zanim jednak to zrobił, furiat chwycił kuchenny nóż, którym zaczął grozić 36-latce. Kobiecie ostatecznie udało się uciec z mieszkania przez okno. Wtedy były mąż wpadł w szał i zaczął niszczyć wszystko co podeszło mu pod rękę. Na tym jednak nie koniec, bo mężczyzna postanowił wysadzić całe mieszkanie, przecinając wąż od butli gazowej. Do tragedii nie doszło dzięki szybkiej reakcji syna kobiety, który powstrzymał desperata.
31-latek po chwili trafił w ręce czeladzkich policjantów wezwanych przez kobietę. Za przestępstwa, których dopuścił się czeladzianin, może on trafić do więzienia nawet na najbliższe 10 lat. Prokurator objął podejrzanego dozorem policyjnym, zakazał mu także zbliżać się do ofiary.
