reklama
KrajWiadomość dnia

Czy szkoły na Śląsku są gotowe na otwarcie 25 maja? Związkowcy mają sporo wątpliwości

reklama

Wkrótce na szkolnych korytarzach znowu pojawią się dzieci. Po długiej, ponad dwumiesięcznej przerwie, uczniowie pierwszych, drugich i trzecich klas mają wrócić do szkół podstawowych. Na razie kontakt nauczycieli z uczniami to świat wirtualny.

 

 

Komunia Święta w woj.śląskim. Już wiadomo, jak będą organizowane!

reklama

Wytyczne Ministerstwa Edukacji Narodowej, resortu zdrowia i inspekcji sanitarnej trafiły do placówek i już rozpoczęły się przygotowania. Klasy są mierzone, a wychowawcy pytają rodziców, czy dziecko wróci od 25 maja do szkoły. Na razie zainteresowanie nie jest duże.

-Jest to sytuacja dynamiczna i wiadomo, że każda zmiana budzi obawy tak wśród rodziców, jak i dzieci. Też na dzień dzisiejszy nie wiemy jak to będzie wszystko wyglądało. Czy to będą tylko opiekuńcze, czy będą zdalne i opiekuńcze bo wiemy, ze starsi na razie nie wracają. Zobaczymy jak będzie z maluchamimówi Beata Kalinowska, Zespół Szkół i Placówek nr 2 w Katowicach.

Nie tylko w każdym mieście, ale również w każdej szkole z maluchami może być różnie. Im mniej dzieci wróci do szkół, tym więcej trzeba będzie nadal uczyć zdalnie. Nauczyciele będą musieli działać na dwa sposoby. Scenariuszy jest wiele.

-Przyszło sześcioro dzieci, a w domu zostało jeszcze na przykład 15. Czyli z tą szóstką dzieci może nauczyciel prowadzić dwie godziny zajęć dydaktycznych, a dla pozostałych dzieci organizować to nauczanie zdalne w ramach swojego pensum. Natomiast z tą grupą dzieci, które przyszły zajęcia opiekuńcze może prowadzić na przykład wychowawca świetlicy albo inny nauczycielmówi Anna Kij, Kuratorium Oświaty w Katowicach.

Czy szkoły na Śląsku są gotowe na otwarcie 25 maja? Związkowcy mają sporo wątpliwości
Czy szkoły na Śląsku są gotowe na otwarcie 25 maja? Związkowcy mają sporo wątpliwości

Jednak wśród nauczycieli są duże wątpliwości. Szkoły, zwłaszcza na Śląsku w obecnej sytuacji, zdaniem związkowców nie są gotowe.

Moim zdaniem absolutnie ni powinniśmy dążyć do tego, żeby otworzyć szkoły. Szkoły są zakładami pracy, gdzie kontakt pomiędzy pracownikami, w cudzysłowie oczywiście, jest bardzo znaczny. Młodzież, dzieci nie przestrzegają i nie będą przestrzegać, bo taka jest ich natura, obostrzeń – mówi Jerzy Szmajda, prezes katowickiego oddziału ZNP.

Od 25 maja klasy od 1 do 3 zostaną podzielone na maksymalnie 14-osobowe grupy. Uczniowie będą siedzieli w osobnych ławkach, a w sali ma przypadać 4 m kwadratowe na każdego z uczniów. W województwie śląskim w najniższych klasach podstawówek jest około 125 tys. dzieci, a wszystkich placówek jest ponad 1400.

 

autor: Łukasz Kądziołka

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Koronawirus: Niewydolność nerek u 1/3 pacjentów chorych na COVID-19

Koronawirus w woj.śląskim: ponad 200 nowych zakażeń! Nie żyją kolejni mieszkańcy regionu

SZOK! Stworzył grę zachęcającą do okaleczania się, a nawet samobójstwa

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button