Diety radnych w Dąbrowie Górniczej nie zostaną zmniejszone. ZA głosowało tylko 5 osób [WIDEO]
Grupa radnych PiS z Dąbrowy Górniczej chciała zmniejszyć diety sobie i swoim kolegom. Radni złożyli na dzisiejszą (23.05) sesję projekt uchwały w tej sprawie.
-Starałem się zmniejszyć te raty tylko kosmetycznie uważam. O 25 procent i 20 procent przy radnych funkcyjnych, ponieważ zakres ich obowiązków jest znacznie większy – wyjaśnia Grzegorz Jaszczura, radny PiS w Dąbrowie Górniczej. Projekt nie spotkał się jednak z uznaniem. Bo uzasadnienie, że gmina na obniżce diet zaoszczędzi – nie wszystkim wydało się racjonalne.
-W skali całości budżetu to promil jakiś, można zacząć od tego, ale nie wykorzystując argumenty, które są nierzetelne – mówi Grzegorz Kuśpiel, radny PO w Dąbrowie Górniczej. -Sugestie, że to ma ratować budżet gminy – są bezzasadne. Czy sugestie że gmina jest w fatalnej sytuacji to są sformułowania nieprawdziwe – mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Ale padały nie tylko takie argumenty. Wielu uznało, że radni i tak mają spore wydatki, a dieta do najwyższych nie należy. -Dzisiaj autokar seniorów pojechał na koncert zespołu Śląsk, gdzie pokryłem koszty transportu. To jest 1000 zł. W piątek była inna grupa gdzie indziej, wigilia dla niepełnosprawnych dla ponad setki osób, to również są koszty – wylicza Edward Bober, radny Dąbrowska Wspólnota Samorządowa.
-Prowadzę stronę internetową, zamieszczam tam interpelacje, informacje, z których mogą skorzystać też mieszkańcy. W związku z tym dokupuję pamięć do tej domeny, to też koszty. Wizytówki też robię na własny koszt, interpelacje też drukuję, żeby były na ładnym papierze – mówi Katarzyna Zagajska, radna RM niezależna.
Projekt uchwały miał zapoczątkować szereg zmian. Radni docelowo chcieli również zajrzeć do kieszeni prezesów miejskich spółek czy nawet prezydenta. -Idźmy w tym kierunku. Jeżeli jest taki trend chcemy mieszkańcom pokazać, że nie idziemy tu po pieniądze, że idziemy tu służyć i pracować na rzecz tej społeczności lokalnej – mówi Piotr Bobrowski, radny niezależny RM w Dąbrowie Górniczej.
Przyjęcie uchwały miało docelowo wygenerować 170 tys zł oszczędności rocznie. Ostatecznie jednak projekt przepadł – przeciwko głosowało 15, a za tylko 5 radnych.
(Monika Herman)