```html
#News najnowsze

Dwa razy bezpodstawnie wezwała służby – teraz stanie przed sądem

Kobieta pod wpływem alkoholu dwukrotnie zadzwoniła pod numer alarmowy. Chciała zgłosić pobicie przez partnera. Dwukrotnie wezwanie było fałszywe. Kobieta chciała sprawdzić, jak szybko służby przyjadą na interwencję

Wczoraj (5 marca) po godzinie 13:00 zostało przyjęte zgłoszenie dotyczące pobicia. Kobieta zawiadomiła służby twierdząc, że jej partner stosował przemoc wobec niej. Po dotarciu na miejscu, funkcjonariusze zastali 32-letnią kobietę pod lekkim wpływem alkoholu. Jak się okazało, mieszkanka Zawiercia chciała sprawdzić „jak szybko policja przyjedzie, gdy zgłosi pobicie„, a do żadnego ataku nie doszło. Mundurowi poinformowali ją o popełnionym wykroczeniu i chcieli ukarać mandatem. Kobieta skorzystała jednak z przysługującego jej prawa i odmówiła jego przyjęcia. Została poinformowana o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu. 

To jednak na niewiele się zdało. Po niespełna 4 godzinach kobieta ponownie zgłosiła pobicie. Tym razem po przyjechaniu służb na miejsce, w mieszkaniu był z nią jej partner. 32-latka była również pod znacznym wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 1 promil alkoholu we krwi. Kobieta ponownie zaprzeczyła, żeby doszło do przemocy wobec niej. Równocześnie potwierdziła o wezwaniu służb z premedytacją i bezpodstawnie. Mieszkanka Zawiercia trafiła na izbę wytrzeźwień. 

Śmiertelne pobicie bezdomnego w Częstochowie. Jest akt oskarżenia

Teraz funkcjonariusze z zespołu do spraw wykroczeń sporządzą właściwą dokumentację, która trafi do sądu. Kobiecie, za popełnione wykroczenie, grozi kara aresztu, ograniczenie wolności albo grzywna do 1,5 tysiąca złotych. Bezprawne wywołanie alarmu lub blokowanie numeru alarmowego jest wykroczeniem określonym w artykule 66 Kodeksu wykroczeń. W takim przypadku przewidziana kara to areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę w wysokości do 1 tys. złotych. Ponadto bezpodstawnie wezwane służby przez takie incydenty mogą nie dotrzeć na czas do osób faktycznie potrzebujących pomocy.

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button