Mariola Paśnik była jedyną kandydatką na stanowisko burmistrza Działoszyna. Przegrała. Przeciwko niej zagłosowało 70% wyborców.
ZOBACZ KONIECZNIE: Czym żyją internety? TOP 5 newsów Silesia Flesz!
W przypadku wyborów na burmistrza, gdy jest tylko jeden kandydat, wyborcy mają przy jego nazwisku możliwość zagłosowania na tak lub na nie. W Działoszynie (województwo łódzkie), wyborcy postanowili wybrać tę drugą opcję i aż 70% zagłosowało przeciw kandydaturze Marioli Paśnik. W takiej sytuacji burmistrza wybierze rada miasta.
Początkowo Mariola Paśnik miała konkurenta, którym był dotychczasowy burmistrz Rafał Drab. Państwowa Komisja Wyborcza na kilka godzin przed otwarciem lokali wyborczych skreśliła jednak jego nazwisko. Stało się tak dlatego, że Rafał Drab skłamał, zdaniem PKW, że jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, a miał startować z własnego komitetu.
W Działoszynie rada miasta składa się głównie z zwolenników Rafała Draba. Nie można więc wykluczyć, że to właśnie on zostanie przez nich wybrany na kolejną kadencję.
źr.: gazeta.pl/Mateusz Pojda
Nie skłamał że jest kandydatem PiS , tylko że jest członkiem PiS
a że w wyniku lokalnej wojenki nie został oficjalnym kandydatem PIS
to już inna historia.
Jak się ludziom odbiera wybór to tak się kończy.
PiS dostał po łapkach .