Egzaminy gimnazjalne w cieniu strajku [WIDEO] Czarne chmury nad Proksą

Około 38-u tysięcy uczniów w całym województwie przystąpiło dziś do testu gimnazjalnego. Najpierw gimnazjaliści musieli zmierzyć się z historią i wiedzą o społeczeństwie. Później – z językiem polskim.

 

 

Znamy miejsce, skąd odleciało całe województwo śląskie! TOP 5 Silesia Flesz zaprasza na mega-ODLOT!

– Niektóre zadania były trudne, niektóre takie, że trzeba było dużo myśleć. Niektóre łatwe, niektóre trudne. Ciężko powiedzieć – mówi Aleksander, uczeń z Jaworzna.

– Według mnie egzamin nie był bardzo ciężki. Z polskiego ucieszyłem się bardzo, że mieliśmy do napisania rozprawkę. Mieliśmy do postawienia tezę, czy warto bronić swoich przekonań. Musieliśmy to potwierdzić argumentami z literatury – mówi Aleksander, uczeń z Jaworzna.

Uczniowie pierwszy dzień egzaminów mają za sobą, ale do końca nie było wiadomo, czy dyrektorom wszystkich szkół uda się znaleźć wystarczającą liczbę osób zasiadających w komisjach nadzorujących. W tych zasiadali dziś między innymi urzędnicy czy katecheci.

– Urząd Miasta stworzył grupy wsparcia, które sobie wzajemnie pomagały. W naszej szkole w komisjach są nauczyciele z naszej szkoły, którzy podjęli taką decyzję, że będą w tych komisjach zasiadać. Oraz dodatkowo mamy nauczycieli ze szkoły sąsiadującej z nami, szkoły prywatnej – mówi Teresa Liburska-Łój, dyrektor SP nr 33 w Katowicach.

Podobnie było w Jaworznie. W tej szkole do egzaminów przystąpiło około 50-u uczniów.

– Mimo wszystko egzaminy się odbywają tak, jak było to zaplanowane. W komisjach zasiadają nauczyciele z różnych placówek z terenu Jaworzna – mówi Agata Myrlak, wicedyrektor SP nr 6 w Jaworznie.

I choć nauczycieli zabrakło dziś w komisjach, to byli w szkołach. Uważają, że rządzący każą się im „bujać”. Z kolei czarne chmury zbierają się nad głową przewodniczącego krajowych struktur Solidarności Ryszarda Proksy, który podpisał porozumienie z rządem. Związkowcy chcą zwołać walne zgromadzenie i odwołać przewodniczącego jeszcze przed wakacjami.

– Rozgoryczenie członków Solidarności oświatowej w regionie śląsko-dąbrowskim jest bardzo duże. Nasza organizacja jest organizacją demokratyczną. Więc taka też decyzja i stanowisko nasze, że nie zadowala nas to stanowisko i uważamy, że powinniśmy usiąść do rozmów i wynegocjować lepsze porozumienie – mówi Lesław Ordon, NSZZ Solidarność, region Śląsko-Dąbrowski.

Związkowcy przygotowują się do odwołania przewodniczącego, a komisje podsumowują egzaminy. Te mimo strajku w województwie śląskim przebiegały dziś spokojnie.

– Jeżeli chodzi o braki w arkuszach to faktycznie odnotowaliśmy dwie szkoły w województwie. Ale jak co roku jest ten sam system, czyli przez serwis dyrektorów brakujący arkusz wysyłamy dyrektorowi – mówi Urszula Okrajni, OKE w Jaworznie.

Jutro gimnazjaliści przystąpią do części matematyczno-przyrodniczej. Egzaminy rozpoczną się o godzinie 9. A strajk trwa nadal.