Epidemia żółtaczki na Śląsku! Chorych przybywa z każdym tygodniem!
To już epidemia żółtaczki na Śląsku – mówią specjaliści i ostrzegają przed groźną dla naszego organizmu chorobą. Niestety – przypadków zachorowań na żółtaczkę w woj.śląskim stale przybywa.
ZOBACZCIE RÓWNIEŻ: Najnowsze wydanie Silesia Flesz
Epidemia żółtaczki pokarmowej trwa. W województwie śląskim na wirusowe zapalenie wątroby typu A zachorowało w tym roku już ponad 460 osób. -Wszystkie przypadki jakie odnotowaliśmy do 2016 roku były przypadkami zawleczonymi z innych krajów – tam, gdzie ta jednostka chorobowa jest powszechnie postępująca. To osoby tutaj przyjeżdżały już z objawami choroby, lub te objawy choroby już pojawiały się na terenie Polski – mówi Magdalena Wilk, Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach.
CZYTAJCIE RÓWNIEŻ: Wielki pyton znad Wisły zdechł? To już koniec poszukiwań
Zakończono poszukiwania pytona znad Wisły! Ogromny wąż nie żyje?
Od ubiegłego roku to się zmieniło. Teraz do zakażenia dochodzi w Polsce. W statystykach przoduje Częstochowa – jeszcze w ubiegłym roku odnotowano tutaj tylko 12 przypadków – w tym roku ponad 170. -Cały czas prowadzimy kampanię zachęcającą do szczepień – staramy się dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. Prowadzimy kampanię w autobusach i tramwajach, prowadzimy również akcje edukacyjne w przedszkolach i szkołach – mówi Edyta Kapelka, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Częstochowie.
Przed chorobą można się ustrzec zachowując codzienną higienę. Najskuteczniejsze jest jednak szczepienie ochronne – dwie dawki z półrocznym odstępem.
(Monika Herman)