Gdzie rodzić na Śląsku? [OPINIE MATEK] Najlepsze szpitale [WIDEO]
Gdzie rodzić na Śląsku i w Zagłębiu? Są miasta, w których rodzi się bardzo dużo dzieci. Są też takie, w których nie rodzą się wcale. Dobra porodówka działa lepiej niż 500 plus.
Urodziła w Sosnowcu, choć mieszka w Dąbrowie Górniczej. Natalia Kot w swoim mieście rodzić nie chciała i nie mogła, bo porodówka na razie jest tam zamknięta. – Każdy ma swoją opinię… Sosnowiec to jest Sosnowiec, więc polecam – mówi Natalia Kot, mieszkanka Dąbrowy Górniczej.
Dziś każda z mam może wybrać, gdzie chce rodzić. Wiele z nich decyduje się na większe miasta i dobre ośrodki porodowe. Dużą popularnością cieszy się właśnie Sosnowiec. – W tej chwili mamy pełne obłożenie na wszystkich oddziałach i pracujemy na granicy wydolności – twierdzi Marek Kopyta, ordynator oddziału położniczego Szpitala Miejskiego w Sosnowcu.
Od początku roku w tym mieście urodziło się ponad 900 dzieci, ale tylko połowa z nich została tu zameldowana. Resztę zameldowano w Będzinie, Czeladzi, Dąbrowie Górniczej, czy Zawierciu.
– Realizujemy w pełni kontakt, może z tego tytułu dostać większe pieniążki. Problem jest taki, że trzeba zabezpieczyć logistycznie i powoli odczuwamy tworzące się kolejki – twierdzi Artur Nowak, Prezes Szpitala Miejskiego w Sosnowcu.
Gdzie rodzić na Śląsku?
Takich miast jest więcej. W katowickim urzędzie stanu cywilnego od początku tego roku zarejestrowano prawie 4 i pół tysiąca dzieci, ale tylko 1/3 z nich tutaj zameldowano.
– O czym to świadczy? Że lekarze mają świetny kontakt z pacjentami, te placówki cieszą się powodzeniem, ale mieszkańcy Katowic przegrywają z tymi, którzy są z ościennych miast i trzeba zabrać się do pracy – mówi Mirosław Kańtor, kierownik USC w Katowicach.
Bardzo dobre notowania wśród przyszłych mam ma także szpital z Rudy Śląskiej. Ale na 1700 urodzonych tu maluchów tylko 1000 to mieszkańcy tego miasta.
Tylko Katowice Łubinowa 3
Jeśli kolejny poród to tylko w Gliwicach, standard jak z prywatnej kliniki 🙂
Ja nie polecam Szpitala w Sosnowcu już na samym początku trzeba wytrzymać z bardzo nieprzyjemną Panią na Izbie przyjęć która zachowuje się tak jakby ktoś ją tam siłą trzymał i to wina przyjmowanei osoby nie jest to tylko moje zdanie już od kilku osób słyszałam złe opinie na temat tej Pani i szpitala ja jestem z Sosnowca a wytrzymałam tam tylko dobę urodziłam w Katowicach w Szpitalu Kolejowym i naprawde polecam w Sosnowcu niby wszystko extra wyremontowane ale z personelem nie da się wytrzymać nawet na pytania nie chcą odpowiadać.
Cały ten szpital to jest jedna wielka masakra. Wolę urodzić w lesie niż w tym szpitalu.
Nie polecam szpitala w dg.
Zero zainteresowania przed i po porodzie.
Zero chęci pomocy np przy przebraniu dziecka 3 godziny po porodzie.
Zero odpowiedzi na jakiekolwiek pytania, nawet czy szwy rozpuszczalne czy trzeba iść na ściągnięcie.
Totalna znieczulica
Polecam Katowice szpital na Raciborskiej