Jego rysunki są tak realistyczne, że można je pomylić ze zdjęciami. W ich tworzeniu Mariuszowi Kędzierskiemu zupełnie nie przeszkadza to, że w wyniku wady genetycznej nie ma rąk. Tworzy wyłącznie portrety, a każdy z nich ma niepowtarzalny klimat.
TOP 5 Silesia Flesz sprawdza, czy śląskie jest gotowe na koronawirusa!?
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
-Portrety dlatego, że ludzie mnie inspirują – i to nie do końca ich fizyczność, co przede wszystkim pewne ich emocje, doświadczenia które człowiek ma w twarzy, w spojrzeniu wyrysowane. I wtedy ja to przenoszę na papier. Dlaczego czarno-białe? To ma coś w sobie takiego wyjątkowego. Zresztą ludzie znają mnie z tego, że moje prace tak wyglądają i kiedy na nie patrzą szybko mogą skojarzyć kto jest ich autorem – wyjaśnia Mariusz Kędzierski, artysta.
Przygoda Mariusza z rysunkiem zaczęła się na dobre po jednej z operacji, gdy nie był w stanie sfinansować rehabilitacji. To była świetna forma terapii. W ciągu ostatnich dni prace Mariusza Kędzierskiego mogli oglądać mieszkańcy Rudy Śląskiej – dziś w Stacji Biblioteka odbył się finisaż jego wystawy, której organizatorem było Stowarzyszenie Górnośląski Skarabeusz oraz miasto.
-Duża lekcja, lekcja pokory dla nas to jest również, szacunku dla tych osób a szczególnie dla pana Mariusza, który jest osobą szalenie otwartą, pełną miłości do innych ludzi i umie te uczucia nam przekazać nie tylko poprzez swoje obrazy – mówi Ewa Sprus, prezes Stowarzyszenia Górnośląski Skarabeusz.
Wcześniej obrazy Mariusza można było także zobaczyć w Bytomiu. Dziś przyglądali się im nie tylko mieszkańcy Rudy Śląskiej, ale także inni artyści.
-Jako artysta mogę powiedzieć, że wielu świetnych malarzy ucieka z malowania dłoni czy twarzy, a portret to nie tylko podobieństwo. Portret to przede wszystkim charakter a uchwycenie tego czegoś co jest w człowieku to jest bardzo istotne w portrecie, dlatego myślę że są portreciści i są ludzie którzy są świetnymi malarzami i nie powinni malować portretów pomimo tego, że nie mają problemów z namalowaniem twarzy – mówi Andrzej Styrna, artysta malarz, surrealista.
Rysunki Mariusza nie tylko wprowadzają w zdumienia, ale także inspirują.
-Robię to żeby nie tylko sobie jakąś tam powiedzmy przyszłość zapewnić ale też żeby pokazać innym, że też mogą – mówi Mariusz Kędzierski, artysta.
Prace Mariusza Kędzierskiego sprzedają się w takich krajach jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Australia czy Niemcy.
autor: Sandra Hajduk
Czego Polacy szukają w Google? [LISTA POPULARNYCH HASEŁ W 2019r.]
Niesamowite! Pierwsze w historii wybudzenie ze śpiączki w Tarnowskich Górach
Wyjątkowa moneta kolekcjonerska NBP z bursztynem: 100-lecie zaślubin Polski z Bałtykiem
