Gigantyczne kolejki za karpiem. Ale nie wszędzie da się go kupić
Do Wigilii Bożego Narodzenia pozostał równo tydzień, a dla wielu to już czas na kupienie tego, czego od lat nie może zabraknąć w polskich domach na wigilijnym stole – karpia. Dziś od rana przy targowisku przy ul. Ordona ustawiały się po niego kolejki.
– Karp będzie smażony i w galaretce.
– Ciężko wyobrazić sobie Wigilię bez karpia?
– No, mnie ciężko, bo to już jest taka tradycja – mówi Ewa, mieszkanka Katowic.
– Zawsze na Wigilię karpia, tradycyjnie zrobimy, normalnie, jak zawsze się robi.
– Smażony? Sałatka?
– Smażony, smażony.
– Ile kilogramów?
– A tu jest ze 4-5 kg – mówi Mirosław, mieszkaniec Katowic.
CZYTAJ TAKŻE: Karp droższy niż rok temu! Ile zapłacimy za karpia na Święta Bożego Narodzenia 2021? Ceny karpia 2021
Spore zainteresowanie karpiem jest też w dużych sklepach. Karp inflacji chyba jednak nie podlega, bo mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że cena jest porównywalna do tej sprzed roku.
– Ludzie wcześniej kupują. Zainteresowanie jest.
– Spore?
– No spore, spore.
– Ile zazwyczaj biorą karpi?
– Tak dwie, trzy sztuki – mówi Robert Michalik, sprzedawca.
Karpia chce kupić wielu, choć w tym roku nie brakuje sklepów, które wycofały się z jego sprzedaży. Tak zrobiła już jedna z dużych, francuskich sieci supermarketów.
„Pierwszy w Polsce autobus elektryczny na węgiel”. Kopcącego elektryka nagrano w Katowicach! [WIDEO]
Zaginięcie 16-latka w Knurowie: Wiemy, co się stało z Mateuszem!
Chcecie ocenić pracę lekarzy i pogotowia ratunkowego? Macie niepowtarzalną okazję!