Gliwicach w Oknie Życia ktoś zostawił dziecko. Dziecko zostało przyniesione w niedzielę około godz. 21.30 do sióstr Boromeuszek w Gliwicach. Chłopiec musiał urodzić się maksymalnie kilkadziesiąt godzin temu.
-Spokojnie sobie spał i wyglądał na dziecko zdrowe. Po wstępnych oględzinach siostra stwierdziła, że wszystko jest w porządku. Należy tylko przewinąć pieluszkę, co też zrobiła ze współsiostrami, które poprosiła o pomoc. W międzyczasie wezwała też pogotowie ratunkowe, które po kilku minutach przyjechało. Pracownicy obejrzeli dziecko i zabrali na oddział do pobliskiego szpitala – mówi ks. Rudolf Badura.
Wszystko wskazuje na to, że matka dziecka urodziła je potajemnie. Pracownik ośrodka po odnalezieniu chłopca sprawdził czy ktoś nie przebywa w pobliżu, ale nikogo nie znalazł. To trzecie dziecko odnalezione w gliwickim oknie życia.
Przypomnijmy: gliwickie „okno życia” funkcjonuje w ośrodku opiekuńczo-leczniczym boromeuszek przy ul. Zygmunta Starego 23. Potrzebujące takiej pomocy kobiety mogą bezpiecznie zostawić noworodka i nic im za to nie grozi. Okno funkcjonuje dzięki porozumieniu trzech instytucji: Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, Szpitala Wielospecjalistycznego w Gliwicach przy ul. Kościuszki 1, Caritas Diecezji Gliwickiej. Jest to kontynuacja dzieła rozpoczętego 8 grudnia 2009 r. przy ul. Górnych Wałów.
