Gliwicki Opel zmniejsza produkcję. Dla kolejnych pracowników nie ma pracy. Związkowcy piszą list do premiera Morawieckiego
Pogarsza się sytuacja fabryki Opla w Gliwicach. Władze koncernu poinformowały pracowników o spadku produkcji, a to pociąga za sobą brak pracy dla 350 osób! Związkowcy z Sierpnia 80 postanowili pomocy w tej sytuacji szukać u premiera Mateusza Morawieckiego.
Opel Manufacturing Poland poinformował pracowników, że sytuacja zakładu w Gliwicach jest trudna. Nastąpił spadek produkcji samochodów o 17 tysięcy sztuk. Obecny plan dla tej fabryki wynosi ok. 115 tysięcy samochodów (dla porównania: w 2017 r. z gliwickiej linii zjechało ponad 165 tys. samochodów).
-Dla grupy 350 pracowników nie ma pracy w gliwickim zakładzie i będą wysyłani do pracy w Niemczech (łącznie z już oddelegowanymi do pracy w niemieckich fabrykach koncernu jest to już blisko 600 osób). Zdaniem zakładu, liczba zatrudnionych pracowników znacznie przewyższa potrzeby produkcyjne fabryki – mówią związkowcy z Sierpnia 80.
W praktyce może to oznaczać zdaniem związkowców likwidację kolejnej, drugiej zmiany produkcyjnej w Gliwicach. To zdaniem strony społecznej zupełna degradacja zakładu. –Dlatego wysyłamy drugie pismo do premiera Mateusza Morawieckiego w temacie spotkania dotyczącego przemysłu motoryzacyjnego w Polsce. Pierwsze pismo pozostało bez odpowiedzi. Rząd komentując tę sprawę w mediach twierdzi, że monitoruje sytuację, lecz w taki sposób, to można monitorować przylot bocianów do Polski na wiosnę – mówią związkowcy z WZZ Siepień 80 i proszą premiera o błyskawiczną interwencję w sprawie sytuacji Opla w Gliwicach.
Poniżej pełna treść listu WZZ Sierpień 80 ws. sytuacji w gliwickim Oplu:
MATEUSZ MORAWIECKI
Prezes Rady Ministrów
Szanowny Panie Premierze,
Komisja Krajowa Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień 80” ponawia swoje wezwanie – dokładnie sprzed dwóch tygodni – do zajęcia się przez Rząd problemem bardzo trudnej sytuacji zakładów Opla i Fiata w Polsce. Nie można dłużej udawać, że tematu nie ma. Zakrywanie oczu i uszu nie spowoduje, że wszelkie przeciwności w cudowny sposób znikną. Tak się nie stanie.
Niestety, sprawdzają się nasze czarne scenariusze. Opel Manufacturing Poland w Gliwicach przekazał właśnie pracownikom informację o tym, że planuje kolejną, znaczącą obniżkę produkcji samochodów w Polsce, a co za tym idzie, następna kilkusetosobowa grupa polskich pracowników Opla oddelegowana będzie do pracy w niemieckich fabrykach koncernu. To oznacza degradację tego zakładu.
Tymczasem docierają niepokojące informacje o fatalnych warunkach zakwaterowania obywateli Polski oddelegowanych do pracy w fabrykach Opla w Niemczech. Informacje o tym przekazały niemieckie związki zawodowe. Opinię publiczną dobiegły wieści o bardzo złych warunkach bytowych Polaków „wypożyczonych” do pracy w Niemczech.
Równie niekorzystnie przedstawia się sytuacja zakładów Fiata w Polsce. Co prawda, dyrektor generalny koncernu Fiat Chrysler Automobile, Sergio Marchionne zapowiedział, że w czerwcu tego roku ogłosi decyzję dla fabryki w Tychach, lecz należy pamiętać, że takowe obietnice składane wcześniej przez dyrektora Marchionne były bez pokrycia. Co, jeżeli w czerwcu okaże się, że plany koncernu nie są korzystne dla zakładów w Polsce?
Zważywszy na wagę sprawy, Komisja Krajowa WZZ „Sierpień 80” ponawia swój wniosek o spotkanie z Panem Premierem w temacie alternatywnych rozwiązań dla przemysłu motoryzacyjnego w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem zakładów Opla i Fiata. Bardzo dobry Plan Elektromobilności, autorstwa Pana Premiera, jest szansą na rozwiązanie problemów tych dwóch firm w naszym kraju. Chcemy o tym rozmawiać i poddać temat publicznej debacie.
BOGUSŁAW ZIĘTEK
Przewodniczący WZZ „Sierpień 80”