Już u ponad 1400 górników stwierdzono zarażenie koronawirusem. Tylko dzisiaj potwierdzono zakażenie u 81 pracowników KWK Sośnica. Sytuacja się coraz bardziej napięta, bo nie wiadomo co z innymi kopalniami. W KWK Ruda działającej na terenie Rudy Śląskiej stwierdzono cztery przypadki.
Ruszcie tropem zbrodni w TVS!
Dzisiaj miasto czeka na wyniki kolejnych 100 wymazów pobranych od pracowników ruchu Bielszowice.
– Ja mówię obrazowo, że siedzimy na tykającej bombie. Każda godzina może wywrócić wszystko do góry nogami. Nie łudźmy się, że to co się wydarzyło w Rybniku, w Katowicach czy w Bytomiu ominie Rudę Śląską. Kwestią czasu jest to kiedy tutaj u nas w Rudzie Śląskiej, w kopalni pojawi się ognisko koronawirusa. Po cichu liczymy na to, że jednak będzie to mniejsza skala, że te badania prowadzone w tej chwili przez rząd spowodują, że koronawirus tak bardzo się nie rozprzestrzeni, ale musimy zakładać najgorszy scenariusz – mówi Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.
Ten coraz częściej zakładają także związkowcy. WZZ Sierpień 80 w oświadczeniu pisze:
Rząd Mateusza Morawieckiego w rzici ma górnictwo, górników, kopalnie i nasz węgiel. Nie obchodzi go to wcale. Zajmują się wyborami prezydenckimi, kolportażem, drukiem, pierdołami. Zrobią wszystko, by utrzymać się u koryta. Po trupach do celu, tu w sensie dosłownym. Po trupach kopalń i górnictwa. A może i górników…
Przedstawiciele związku podkreślają, że polityka rządu im się nie podoba, chociaż też jednoznacznie odcinają się od udziału w proteście, który ma się odbyć w najbliższą sobotę w Warszawie.
– Ale gdzieś tam w tyle głowy mamy, że w najbliższym czasie pewnie górnicy wylądują w Warszawie. To takie ostrzeżenie dla rządu, ze ten czas już im się kończy. My, jak pamiętamy, mamy zawieszony protest i gdzieś tam mieliśmy jakieś wspólne ustalenia z rządzącymi. My zawiesiliśmy protest, niestety oni słowa nie dotrzymują. Choćby sprowadzanie kolumbijskiego węgla. Ja wiem, że tam tłumaczeń może być mnóstwo. Ale premier Sasin ewidentnie nie interesuje się tym, co dzieje się na śląsku – mówi Rafał Jedwabny, WZZ Sierpień 80.
Informacja o proteście umieszczona została na facebookowym profilu pod nazwą Brać Górnicza. Możemy tam przeczytać:
Niebawem większość górników wraz z rodzinami wyląduje na kwarantannach. 14 dni w zamknięci które może być przedłużane. Po miesiącu, czy 2 nie będziemy już mieli po co wracać na kopalnie. Plan likwidacji górnictwa będzie domknięty. Nie możemy siedzieć na miejscu. Trzeba jechać na Warszawę póki jeszcze możemy przekroczyć granice
Śląska.Przedsiębiorcy już tam są. Musimy się zjednoczyć ponad podziałami.
Jednocześnie w opisie wydarzenia znalazła się informacja, że jeżeli zbierze się mniej niż tysiąc osób wyjazd nie zostanie zorganizowany.
Autor: Sandra Hajduk
Śląskie: Restauracje, fryzjerzy, kosmetyczki otwierają się! Ale obostrzeń będzie mnóstwo!
Chełstowski staje w obronie górników! Mówi głośne NIE dla hejtu
Nowe tramwaje wyjeżdżają na tory! Pierwszy TWIST już budzi sensację! [WIDEO, ZDJĘCIA]
