Groźny wirus szaleje wśród dzieci
Przybywa zakażeń wirusem RSV. Może on zaatakować w każdym wieku, ale dla dzieci jest szczególnie groźny.
Zachorowania powodowane przez RSV cechują się sezonowością: w okresie zimowym od listopada do stycznia, w okresie wiosennym od marca do maja. Wśród czynników predysponujących do zakażenia wymienia się wiek poniżej 5 roku życia, niska urodzeniowa masa ciała, wcześniactwo, założenie intubacji, karmienie sondą.
Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB wynika, że tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni roku wykryto ponad 5 tys. przypadków RSV, w całym grudniu 8,7 tys. Szczyt zachorowań na RSV przypada z reguły na przełomie stycznia i lutego. Jak poinformował portal ABC zdrowie, łącznie w ubiegłym roku zgłoszono 11 tys. 995 przypadków, w tym 5,5 tys. dotyczyło dzieci poniżej 2. roku życia.
Wirus RSV jest głównym patogenem odpowiedzialnym za infekcje górnych dróg oddechowych u dzieci. Powoduje choroby dolnych dróg oddechowych u niemowląt.
U małych dzieci pierwsze objawy zakażenia to:
- kaszel,
- katar
- umiarkowana gorączka.
W miarę postępu choroby suchy kaszel przekształca się w mokry, dziecko jest rozdrażnione, płaczliwe, nie chce jeść ani pić, ma problemy z oddychaniem. Na skutek dużej ilości wydzieliny wokół ust może pojawiać się wydzielina przypominająca pianę.
Lekarze alarmują, że infekcja może być bardzo groźna dla małych dzieci. U niemowląt, które mają bardzo wąskie drogi oddechowe, dochodzi do duszności. W szpitalach dzieci otrzymują wsparcie oddechowe, często są też karmione przez sondę.
Nie tylko wirus RSV jest obecnie zagrożeniem. Dzieci chorują również na COVID-19 i grypę. Lekarze wskazują na spory wzrost zakażeń paciorkowcami.
Źródło: portalabczdrowie.pl, Radio ZET