Grypa szaleje w Polsce. Nauka zdalna wróci?
Grypa i RSV szaleją w Polsce. W ostatnich dziewięciu dniach wirusem zaraziło się 389 tys. osób. Czy z powodu wielu zakażeń, zwłaszcza u dzieci, wprowadzona zostanie nauka zdalna?
-
W ostatnich dziewięciu dniach grudnia liczba zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę w Polsce wyniosła 389 tys.
-
Zmarły w tym czasie 23 osoby. Przed 22 grudnia odnotowano jedną ofiarę
-
W sumie od września do końca minionego roku zachorowało (lub pojawiło się takie podejrzenie) 2,4 mln pacjentów
W ostatnich dziewięciu dniach wirusem zaraziło się 389 tys. osób. Zapadalność na grypę, która wynosiła w poprzednim tygodniu 111 osób na 100 tys. mieszkańców, w tej chwili nieznacznie wzrosła – do 113 osób na 100 tys. mieszkańców.
Do 22 grudnia oficjalne statystyki mówiły o jednej ofierze śmiertelnej grypy w tym sezonie, tymczasem w ostatnim tygodniu roku zgonów było aż 23. Głównie dotyczyły osób mających 65 lat i więcej, w tej grupie ofiar było 20.
Chorują głównie dzieci (zapadalność, czyli liczba zachorowań w danej populacji w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, w grupie 0-4 lat pod koniec grudnia była siedem razy większa niż w grupie 65+), choć na szczęście bez tragicznych konsekwencji.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był w środę wieczorem gościem w TVP Gdańsk. Podczas programu „Forum Panoramy” szef MEiN był między innymi pytany o ewentualną naukę zdalną w polskich szkołach, któa byłaby spowodowana dużą ilością zachorowań wśród dzieci.
Nie ma żadnego zagrożenia edukacją zdalną, jeśli chodzi o szkoły podstawowe i ponadpodstawowe – powiedział Przemysław Czarnek w programie TVP Gdańsk. – Mamy koniec okresu świątecznego, za chwilę mamy ferie, nie ma najmniejszych podstaw do tego, żeby wprowadzać dzisiaj jakiekolwiek regulacje dotyczące nauki zdalnej – ocenił.
Źródło: TVP Gdańsk