Kategorie

Gwałtowne wichury przeszły przez woj. śląskie. Strażacy wyjeżdżali do zdarzeń blisko 600 razy [WIDEO]

Połamane drzewa i uszkodzone dachy – to efekt silnego wiatru, który w nocy i nad ranem wiał na śląsku.

 

 

TOP 5 Silesia Flesz: Namawiamy pingwiny z chorzowskiego ZOO na pączkoburgera 😉
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

 

W żywieckim parku Habsburgów wiatr złamał 31 drzew. Uszkodzone zostały także lampy parkowe oraz kosze na śmieci. Zniszczony został fragment ogrodzenia i dachu w żywieckiej Stajni Miejskiej Mini Zoo.

Ucierpiał nam dach jednej zagrody, w której mieszkają owieczki. Ucierpiał nam też płot w zagrodzie, w której się znajdujemy. Na szczęście rozpoczęliśmy w tamtym tygodniu remont i żadnych zwierzątek w tej zagrodzie nocą nie było. Na bieżąco również monitorowaliśmy sytuację w minii zoo. Zwierzątka jakoś obeszły się z tym spokojnie, nie ma żadnych strat – mówi Dawid Błoński, kierownik Stajni Miejskiej Mini Zoo w Żywcu.

Powiat żywiecki to jeden z tych, w którym strażacy odnotowali najwięcej interwencji.

Wczorajsza noc i dzisiejszy poranek był dość intensywny. Od wczoraj, od godzin wieczornych mieliśmy 65 zgłoszeń. Dotyczyły one głównie powalonych drzew – mówi asp. sztab. Tomasz Kołodziej, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu.

Ze skutkami wichury zmagano się także w powiatach częstochowskim, cieszyńskim, gliwickim, będzińskim, dąbrowskim, katowickim, lublinieckim, tarnogórskim i zawierciańskim. W sumie strażacy wyjeżdżali do zdarzeń blisko 600 razy.

Było trochę interwencji – 581 dokładnie według tego co straż pożarna przekazała. Głównie do drzew, ale nie tylko. Zdarzyło się jeszcze 26 dachów na budynkach mieszkalnych. Ani jeden w całości, natomiast niektóre nawet w połowie poleciały. Sześć na budynkach gospodarczych, także trochę tych strat było i zagrożenia jak widać też było dosyć spore – mówi Andrzej Szczeponek, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego ŚUW w
Katowicach.

Wiatr spowodował spore utrudnienia na kolei. Wczesnym ranem nie kursowały pociągi między Pszczyną i Tychami. Jeszcze po godzinie 13 zastępczą komunikacja autobusowa zamiast pociągów kursowała na odcinku Sól – Zwardoń – Sól. Ponad 10 tysięcy odbiorców w wyniku wichury nie miało prądu. Do godzin popołudniowych sytuację w większości gospodarstw domowych udało się opanować.

Silny wiatr to w tym przypadku żadna anomalia – podkreśla Cezary Orzech. I dodaje, że dzisiejsza noc także do wietrznych będzie należeć.

Teraz z Wysp Brytyjskich zdąża kolejny niż, także dziś w nocy znowu powieje. W Beskidach pohula Halny, czyli tam będzie wiało znowu do 100 km/h lub na pozostałym obszarze do 65 km/h i wszystko się powinno uspokoić we wtorek w godzinach popołudniowych. Tam na południu Polski, w górach rzeczywiście będzie bardzo wiało. Poza tym będzie ciepło. Przy silnym wietrze, jeszcze ciepłym jaki jest Halny no to pomimo tego że spadnie trochę śniegu – ocenia się nawet że do 5 cm – to szybko on spadnie w dół – mówi Cezary Orzech, Polskie Radio Katowice

Służby przypominają, aby nie bagatelizować alertów pogodowych.

Autor: Sandra Hajduk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button