reklama
Dzieje sięSilesia Flesz najnowsze informacje

Iggy Pop nie zawiódł. Off Festival po przerwie trzyma dobry poziom [Relacja] + [FOTO] + [WIDEO]

Iggy Pop w młodości grał w The Stooges. Potem skupił się głównie na karierze solowej

Nie zawiódł. Tak w dwóch słowach można podsumować koncert gwiazdy wczorajszego dnia na Off Festivalu Iggy’ego Popa, który zagrał największe przeboje ze swojej solowej kariery i zespołu The Stooges. Kondycja 75-letniego artysty jest tak dobra, że od pierwszych dźwięków porwał tłum energią i charyzmą, dokładnie tak jak na początkach swojej kariery. 

 

Pomogła również pogoda, która w nocy zdecydowanie się poprawiła. Zapowiadany deszcz przeszedł bokiem, a uczestnicy festiwalu mogli cieszyć się koncertami pod gołym niebem. – To jest niesamowite. Jak on się rusza! Przecież on jest w wieku mojego dziadka! – komentował występ Iggy’ego Paweł, jeden z uczestników Off Festivalu, który na wydarzenie przyjechał z Warszawy. – Petarda. Nie wiedziałam, że ta muzyka może brzmieć tak dobrze. Zresztą widziałam, że Iggy na scenie miał za sobą zestaw kapitalnych muzyków. Sekcja dęta. No koncert, spełnienie marzeń! – dodała tuż po występie Popa Kasia, która na Offa przyjechała prosto z Gdyni. 

Noc na Off Festiwalu czasem zdaje się być magiczna. [fot. Bartosz Bednarczuk]
Noc na Off Festiwalu czasem zdaje się być magiczna. [fot. Bartosz Bednarczuk]

Iggy Pop urodził się w 1947 r. w Muskegon w Stanach Zjednoczonych. Karierę rozpoczął na przełomie lat 60-tych i 70-tych w formacji The Stooges, uważanej przez wielu krytyków za prekursorów punk rocka. Tu warto zaznaczyć, że sam Pop został okrzyknięty ojcem chrzestnym tego gatunku. Jednak samo The Stooges w trakcie swojej krótkiej działalności nie zdobyło ogromnej liczby fanów, a Pop był kojarzony głównie ze skandalicznym zachowaniem na scenie (chodziło m.in. o publiczne obnażanie się). Nie pomogły w tym również narkotyki, od których ówcześnie był uzależniony. W trudnej sytuacji artysty pomogła inna legendarna postać, czyli David Bowie, który stał się producentem jego pierwszych albumów solowych. Potem już cały świat usłyszał o Iggy’m, którego przeboje takie jak „Passanger” śpiewają kolejne pokolenia fanów. 

Na koncercie Popa było również wiele dzieci, dla których wstęp na Off Festival do 10 roku życia jest darmowy. Rodzice jednak powinni mieć przy sobie tłumiące słuchawki, by ich pociechy nie bały się głośnych dźwięków. Dodatkowo dla najmłodszych jest przygotowana strefa o nazwie „Piaskoffnica”, gdzie w trakcie festiwalu odbywają się gry, zabawy i warsztaty. 

Na koncercie Popa fani tańczyli, stali lub siedzieli, ale wszyscy, dosłownie wszyscy znajdujący się przy głównej scenie byli zahipnotyzowani jego muzyką. [fot. Bartosz Bednarczuk]
Na koncercie Popa fani tańczyli, stali lub siedzieli, ale wszyscy, dosłownie wszyscy znajdujący się przy głównej scenie byli zahipnotyzowani jego muzyką. [fot. Bartosz Bednarczuk]

To co niewątpliwie na wielu uczestnikach tej edycji Off Festiwalu zrobiło ogromne wrażenie, to koncert białoruskiej formacji Molchat Doma (tłumacz. Milczą Domy). Zespół wystąpił na scenie „Leśnej” festiwalu późnym wieczorem w sobotę i już od pierwszych taktów zaskarbił sobie serca publiczności. W zespole, którego głównym nurtem muzycznym jest post-punk z ogromną dawką surowej synth popowej elektroniki gra trzech muzyków: Jahor Szkutko, Raman Kamahorcau oraz Pawał Kazłou. W muzyce Molchat Doma słychać wiele wpływów z lat 80-tych, ale przede wszystkim teksty formacji opisują wolną Białoruś za która tęsknią, podkreślając jednocześnie cierpienie jakie przeżywa kraj rządzony od lat przez tego samego dyktatora. 

Molchat Doma, trio z Białorusi w trakcie występu na tegorocznej edycji Off Festivalu. [fot. Klara Kucharczyk]
Molchat Doma, trio z Białorusi w trakcie występu na tegorocznej edycji Off Festivalu. [fot. Klara Kucharczyk]

Dziś najwięcej uczestników katowickiego Offa czeka na występ zespołu Metronomy, którego muzyka od lat jest kapitalną dawką popu na najwyższym światowym poziomie, elementów rocka oraz fuzji wielu innych gatunków w tym Indie. Formacja z Wielkiej Brytanii wystąpi na głównej scenie festiwalu tuż przed północą.

Jeśli ktoś chce przyjść jeszcze dzisiaj by posłuchać kolejnych ciekawych artystów, których muzyka rozbrzmi na katowickim Muchowcu, to bilety są dostępne przy głównej bramie wejściowej na teren wydarzenia. 

autor: Bartosz Bednarczuk 

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button