Jak doszło do tragedii na A4 w Gliwicach? Pierwsze ustalenia policji
Cztery tiry brały udział w tragicznym wypadku na autostradzie w Gliwicach 17 maja 2022. Jak doszło do wypadku na A4? Pierwsze ustalenia i film.
Reporter: Paweł Jędrusik
Przypomnijmy. Do wypadku doszło w nocy 17 maja 2022 o godz. 2.46 na autostradzie A4 między dwoma węzłami w Gliwicach, Łanami i Kleszczowem, na pasie w stronę Wrocławia. Śmierć poniósł kierowca tira. Drugi jest ranny. Film z A4 – na końcu tekstu.
Jak doszło do wypadku na A4? Według pierwszych ustaleń, na poboczu autostrady, na pasie w kierunku Wrocławia, między węzłami Łany i Kleszczów, stały w nocy dwa prawidłowo oznaczone tiry. Nagle uderzył w nie trzeci, jadący, tir. To jego kierowca został zabrany z miejsca wypadku śmigłowcem do szpitala. Następnie w tira, który uderzył w stojące pojazdy, wjechał kolejny. To kierowca ostatniego pojazdu zginął na miejscu.
A wszystko przez to, że jeden tirów, stojących na poboczu, uległ awarii. Kierowca wprawdzie oznaczył miejsce awarii, ale nie zapobiegło to tragedii. Oto pierwsze ustalenia policji:
– W tylny pojazd, wypakowany drewnem opałowym, uderzył ciągnik siodłowy marki renault, którym jechał 43-letni mężczyzna. Zaraz też doszło do kolejnego zderzenia – na tył tego renault najechała scania, którą prowadził 64-letni mężczyzna – mówi podinsp. Marek Słomski z KMP w Gliwicach.
64-letni kierowca zginął na miejscu, natomiast 43-latek został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Dwa samochody, które uderzyły w stojące tiry, były doszczętnie zgniecione. Jeden z nich utknął na barierkach między pasami ruchu, drugi – w poprzek autostrady.
Autostrada A4 w kierunku na Wrocław była zablokowana przez około 10 godzin. Tak długo trwała akcja, sprzątanie wraków i naprawianie barierek. Na miejscu pracował prokurator oraz biegły do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych. Około 13 we wtorek była już przejezdna.
