Jak nie stracić w Black Friday? Sprawdź historię cen produktów w porównywarce online
Od rana w piątek, 29 listopada centra handlowe wypełniają się żądnymi okazji klientami. Jak nie dać się złapać na fałszywe promocje?
Od tygodni centra handlowe reklamują ogromne przeceny i rabaty z okazji dzisiejszego Black Friday. Ta tradycja, która przybyła do nas zza oceanu cieszy się coraz większa popularnością wśród Polaków.
Black Friday czy Fake Friday?
Niektórzy przed realnymi stratami, jakie mogą wynikać z zakupu towarów po tylko iluzorycznie przecenionej wartości – bronią się w internecie. W sieci działa bot, który analizuje ceny największych obecnych w Polsce dystrybutorów.
Porównywarka Fake Friday ma za zadanie analizować ceny poszczególnych produktów, aby później móc je porównać i przeanalizować z cenami w Black Friday. Fakefriday.org ma sprawdzić, czy ceny produktów nie zostały zawyżone tuż przed świętem, tylko po to, aby sprzedać je w „promocyjnej” cenie w Black Friday. Na taki chwyt nabiera się wielu konsumentów, gdzie na „atrakcyjnych” promocjach nie oszczędzają wiele, a czasem nawet dopłacą do regularnej ceny.
Przed zakupowym szaleństwem warto zatem sprawdzić, czy nasza wymarzona lodówka, smartfon, perfumy czy płaszcz nie podrożały kilka dni przed Black Friday tylko po to, aby rabat 70% na metce zachęcił nas do zakupu produktu, który jeszcze miesiąc temu miał taką samą, „okazjonalną” cenę.
Fałszywe promocje nie są jednak jedynym zagrożeniem, jakie czeka na nas w to święto. Black Friday przyciąga wiele konsumentów. Co za tym idzie, centra handlowe pękają w tym dniu w szwach. Przygotujcie się więc na wielkie korki przy centrach handlowych.
Black Friday w Polsce nie jest tak spopularyzowanym świętem, jak na przykład w Stanach Zjednoczonych. Bo w USA zakupowe szaleństwo – to nie przenośnia. Tam, Black Friday kosztował Amerykanów dziesięć ofiar śmiertelnych i ponad 100 osób rannych.
Mimo, że u nas święto to nie jest jeszcze aż tak popularne, warto zachować ostrożność podczas dzielniejszych zakupów. Pamiętajmy, że zatłoczone miejsca to łakomy kąsek dla drobnych złodziei, czy kieszonkowców.
Źródło: fakefriday.org/business insider