Jak wygląda sytuacja w kraju, w którym to wszystko się zaczęło – pandemia w Chinach
Wydaje się, że sytuacja epidemiczna w Chinach jest opanowana, a miasto Wuhan, w którym to wszystko się zaczęło jest powoli otwierane dla podróżnych. Jednak w prowincji Hubei pojawiają się nowe przypadki zakażenia SARS-COV2, władze chcą powoli przywracać kraj do normy ale ludność dalej się boi. Rodzi to pytanie, o to kiedy restrykcje w naszym kraju zostaną zniesione i jak długo to wszystko jeszcze potrwa.
TOP 5 Silesia Flesz: 5 tysięcy za wycieczkę do lasu, albo na myjnię! To nie żart!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Miasto Wuhan, które było odizolowane na 10 tygodni zostało wstępnie otwarte – można do niego wjechać i opuścić, aczkolwiek na specjalnych warunkach. Przypomnijmy, że to w tej właśnie aglomeracji doszło prawdopodobnie do pierwszego zarażenia kornawirusem. Sytuacja w samej prowincji Hubei też nie jest zła, choć przybywa kolejnych przypadków zakażeń oraz jeszcze umierają ludzie, u których stwierdzono COVID-19. Chińczycy boją się nadejścia drugiej fali epidemii w przypadku gdy ich rząd zbyt wcześnie zniesie restrykcje. Warto dodać, że w tym kraju liczba zachorowań osiągnęła wynik prawie 82 tys. przypadków.
Jeśli sytuacja w Chinach, która zaczęła się w grudniu 2019 r. powoli wraca do normy, a kryzys wstępnie został zażegnany to co z Europą, a dokładniej z Polska? Takie pytanie nasuwa się chyba już każdemu Póki co nasz rząd wprowadza kolejne restrykcje i zaczyna również powoli pomagać przedsiębiorcom. Gospodarka kuleje i dla pracodawców i dla pracowników – coraz więcej ludzi traci pracę oraz interesy życia. Pytanie jak długie wytrzymamy w takim kryzysie i jakie pokłosie wywoła to w przyszłości. Pierwszym krajem w Europie, który restrykcje powoli zaczyna znosić jest Austria – nasz najbliższy sąsiad Czechy, również uważają, że sytuacja u nich jest opanowana przez co swoim obywatelom maja zamiar pozwolić nawet na indywidualne uprawianie sportu na świeżym powietrzu.
Cmentarze zamknięte przez koronawirus, a za wstęp mandat? Tylko w teorii [WIDEO]
Gliwice: Wędkarz do patrolu: „Mam już serdecznie dość siedzenia w domu!” [ZDJĘCIA]
To nie żart! 500 złotych mandatu za ujeżdżanie konia!
źródło: WP red: B. Bednarczuk