Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami: wyrok w sprawie kolejowej tragedii odroczony [WIDEO]
Sąd Apelacyjny w Katowicach odroczył ogłoszenie wyroku w sprawie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, do której doszło w marcu 2012 roku. Zginęło wtedy 16 osób.
Na sali rozpraw w czwartek, 18 stycznia zabrakło oskarżonych Andrzeja N. i Jolanty S. – dyżurnych ruchu. Ich obrońcy domagali się uniewinnienia. –Ja dyskutowałem i przedstawiałem argumenty, że ten człowiek jest psychicznie chory i podnosiłem dzisiaj, że biegli nie stanęli na wysokości zadania. Ponieważ tam są myśli samobójcze, ja mam nawet z dnia dzisiejszego zaświadczenie. Ten jego pobyt to jest szpital-dom, szpital-dom i to zostało jakoś pominięte – mówi adw. Witold Pospiech, obrońca Andrzeja N.
Zdaniem adwokata w takiej sytuacji Andrzej N. nie jest odpowiedzialny za katastrofę. Innego zdania jest prokuratura i oskarżyciele posiłkowi, którzy domagają się zwiększenia kary wymierzonej przez sąd pierwszej instancji – do odpowiednio 8-u lat więzienia dla Andrzeja N. oraz 7-u lat dla Jolanty S.
– … kary wymierzone przez sąd okręgowy były karami rażąco niewspółmiernymi do stopnia zawinienia, jak również do skutków tej katastrofy i w tym zakresie apelacja została wniesiona. Odnoście ustaleń stanu faktycznego, jak również uznanie za winnych oskarżonych, prokuratura podzieliła zdanie sądu pierwszej instancji – mówi prokurator Marek Mazur z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 26 stycznia. (Paweł Jędrusik)