Katowice: brali zaliczki na remont. Nawet kilkadziesiąt tysięcy zł. Później znikali. Policja szuka poszkodowanych
Policja z Katowic poszukuje osób, które mogły zostać oszukane przez właścicieli firm remontowych Athalia, Pro4Style oraz PGE sp. z o.o. Policjanci ustalili, że sprawcy najpierw podpisywali umowy na wykonanie remontu, a później albo wykonywali minimalny zakres prac, albo w ogóle nie podejmowali żadnych czynności.
Robimy masę, czyli WIELKI TEST NIEMIECKICH SŁODYCZY w TOP 5 SILESIA FLESZ!
Według śledczych były głównie to prace związane z remontem całego albo części mieszkania albo na wykonanie mebli. Wówczas firma pobierała od zainteresowanych zaliczkę w kwotach od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jeden z pokrzywdzonych wpłacił jednorazowo 60 tysięcy. Po otrzymaniu zaliczki firmy nie wywiązywały się z postanowień umowy, najczęściej wykonując minimalny zakres prac, bądź nie wykonując żadnych czynności.
Wówczas kontakt telefoniczny z przedstawicielami firmy był utrudniony, bądź wręcz niemożliwy. Nieuczciwy proceder, którym zajmują się obecnie katowiccy śledczy obejmuje lata 2017 – 2018, a osoby pokrzywdzone to mieszkańcy różnych miejscowości województwa śląskiego, m.in. Katowic, Dąbrowy Górniczej, Sosnowca, Zabrza, Świętochłowic, Knurowa.
W sprawie ustalono już 14 pokrzywdzonych. Dwaj właściciele firm usłyszeli już zarzuty dot. oszustw. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice – Zachód w Katowicach.
Katowiccy policjanci otrzymali informacje, że firmy mogły działać również w latach 2015 oraz 2016. Wówczas częściowo wykonywały zapisy zawartych umów remontowych. W związku z tym policja apeluje do wszystkich osób, które mogły zostać oszukane przez przedstawicieli firm o kontakt.
Źródło: Śląska Policja, fot. Archiwum TVS
