reklama
Kategorie

Katowice: Mieszkańcy Milowickiej zablokowali wjazd do zakładu MPGK. Mają dość smrodu ze śmieci [WIDEO]

Dla pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Katowicach ten poniedziałek nie należał do najłatwiejszych, bo główny wyjazd z zakładu przy ul. Milowickiej przez kilka godzin blokowali protestujący mieszkańcy.

 

 

– Ostatnio jak ino powstał ten zakład to smród jest – mówi Andrzej Bałdys, mieszkaniec dzielnicy Milowice w Sosnowcu. –Nie dość, że zatruwają, to potem w okresie letnim i much dużo tych właśnie co roznoszą m.in. bakterie różne z tej kompostowni – mówi Danuta Szulc, mieszkanka dzielnicy Milowice w Sosnowcu.

reklama

– To jest po prostu karygodne. Natomiast władze mydlą nam oczy, obiecują różne rzeczy. Zgadzają się, później się nie zgadzają. To jest taka zabawa w kotka i myszkę – mówi Piotr Świerk, mieszkaniec dzielnicy Milowice w Sosnowcu.

„Zabawę” kontynuowano dzisiaj, bo gdy mieszkańcy blokowali główny wjazd do zakładu to część taboru MPGK wjeżdżało i wyjeżdżało tyłem od strony ul. Strzelców Bytomskich.

Pierwsze głośne protesty mieszkańców miały miejsce już w 2018 roku. Potem trwały rozmowy, ale mieszkańcy nie dawali za wygraną.

Mieszkańcy Katowic zablokowali ruch śmieciarek przy MPGK na Milowickiej. Powód? Smród nie do zniesienia
Mieszkańcy Katowic zablokowali ruch śmieciarek przy MPGK na Milowickiej. Powód? Smród nie do zniesienia

– Został złożony wniosek do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o zamknięcie tego zakładu właśnie ze względu, że fetor, odór wydobywający się z tego zakładu zatruwa nasze zdrowie i życie. Toczyła się ta sprawa, jednak została umorzona – mówi Marcin Guzera, Stowarzyszenie Miasto Bez Smrodu.

A stało się 10 marca tego roku. Po tym jak WIOŚ sprawę umorzył, mieszkańcy poprosili o pomoc Główny Inspektorat Środowiska, z którego jak na razie odpowiedzi nie dostali. Warto jednak zaznaczyć, że miasto jako właściciel MPGK obiecało budowę hali, w której mają być neutralizowane odpady biodegradowalne, czyli te które smród powodują.

– Tego się trzymamy, ten proces jest w chwili obecnej na ukończeniu, wszystko wskazuje na to, że do końca roku zamkniemy część budowlaną i w przyszłym roku będziemy mogli spokojnie już ten obiekt użytkować – mówi Robert Potucha, MPGK w Katowicach.

A według zapewnień MPGK korzystanie z obiektu wyposażonego w specjalne instalacje do oczyszczania powietrza, w tym tzw. płuczki wodne oraz chemiczne czy instalacje do oczyszczania tzw. „podcieków” ma poprawić komfort mieszkańców i sprawić, że uciążliwy fetor zniknie raz na zawsze.

 

autor: Bartosz Bednarczuk

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

200 tysięcy złotych od zarządu woj.śląskiego dla beskidzkiego GOPR [WIDEO]

Zamiast handlu dziełami sztuki – jedno wielkie oszustwo. Padła kolejna piramida finansowa

Do rekordów jeszcze daleko, ale jest odbicie od dna. Pyrzowice notują coraz lepsze wyniki

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button