Katowice: Mieszkańcy Podlesia przyszli zaprotestować na dożynkach. Nie chcą drogi na swoich działkach! [WIDEO]
Podczas niedzielnych dożynek, nie wszyscy mieszkańcy Katowic przyszli podziękować za plony. Niektórzy głośno „dziękowali” prezydentowi miasta za projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla Podlesia i części Kostuchny, który ich zdaniem, oznacza wejście z drogami na prywatne działki.
NOWOŚCI W TVS! Sprawdźcie naszą jesienną ramówkę!
Śląskie: Tragiczna śmierć piłkarza! Zginął w wypadku samochodowym!
Piwnica w Będzinie kryła pewną tajemnicę…
– Pan prezydent Krupa nie szanuje ani woli mieszkańców, ani z nimi nie rozmawia. Chce im zabierać działki, wyburzać zagospodarowania, czy budynki gospodarcze oraz w wielu przypadkach również domy. Chce nam zbudować tutaj obwodnicę łącząc Tychy z autostradą A4 – mówi Michał Graca, mieszkaniec Katowic.
Choć urząd na razie budowy drogi nie planuje, to została ona uwzględniona w projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Prezydent Katowic próbuje uspokoić mieszkańców. Wspólnie ze swoimi zastępcami spotkał się z nimi w ubiegłym tygodniu.
– Ja to jasno wytłumaczyłem mieszkańcom na spotkaniach. Tych spotkań było dziewięć, tutaj, w tej dzielnicy. Rozmawialiśmy, dyskutowaliśmy i to był dobry czas na dyskusję i jest dalej czas na dyskusję. Natomiast dzisiaj zakłócanie tak pięknego święta, jak dożynki, pozostawiam do oceny pozostałych mieszkańców naszego miasta – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Umieszczanie drogi w planach oznacza, że kiedyś będzie mogła powstać. I tego obawiają się mieszkańcy między innymi domów przy ul. Niezapominajek, która teraz wygląda tak:
– W planach, jakie przedstawiane są w urzędzie droga ta nabiera szerokości do 22 metrów. Będzie komunikowała rondo i obwodnicę, którą stanie się nowo projektowaną drogą o standardzie KDZ’u. Tym samym urząd będzie musiał zabrać ziemię pod moim domem i w moim terenie, degradując kompletnie moją nieruchomość i zabierając mi jakikolwiek stan dobrego ducha i mieszkania w tym domu – mówi Łukasz Cywka, mieszkaniec Katowic.
A to nie wszystko, bo o ile niektórzy mieszkańcy straciliby część swoich działek, to np. ten dom, gdyby droga była budowana, musiałby zostać wyburzony. Do tej pory do Urzędu Miasta w Katowicach wpłynęło kilkaset uwag do projektu planu. Teraz urzędnicy się z nimi zapoznają.
– Prezydent już zapowiedział, że oczywiście do każdego problemu zgłoszonego przez mieszkańców będziemy się odnosić. Ale tak naprawdę za nami jest dopiero pierwszy krok. Jeszcze na tym etapie nic nie jest przesądzone. Te wszystkie uwagi i sposób, w jaki urząd się do nich odniesie, zostaną później przeformułowane i nastąpi tzw. drugie wyłożenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego – mówi Maciej Stachura, Urząd Miasta w Katowicach.
TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza, kto wyleciał z partii za start w wyborach!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
Pewne jest, że plan, po zmianach, zostanie ponownie wyłożony do publicznego wglądu i ponownie dojdzie do publicznej dyskusji. Znając uwarunkowania południowych dzielnic Katowic, uchwalanie planu może potrwać jeszcze długo.
autor: Paweł Jędrusik