reklama
Wiadomość dnia

Katowice smrodzą w Sosnowcu? Mieszkańcy Milowic mówią wprost: Mamy dość smrodu z MPGK!

Smród jak był – tak jest. Mieszkańcy Milowic, dzielnicy Sosnowca, która graniczy z Katowicami, mają dość smrodu. Są przekonani, że jego źródłem jest Zakład Odzysku i Unieszkodliwiania Odpadów katowickiego MPGK. Na intensywny odór narzekają także mieszkańcy części Siemianowic Śląskich, Czeladzi i katowickiej Dąbrówki Małej.

 

 

Na bogato! TOP 5 Silesia Flesz wozi Kajetan Kajetanowicz!


-Dwa lata temu kupiłam nowe mieszkanie deweloperskie, bez świadomości jak tutaj jest. Różne rzeczy sprawdzałam – tego akurat nie. Nie da się żyć i mieszkanie jest niesprzedawalne, bo musiałabym trafić na kogoś, kto nie zna problemu i jeszcze przełamać w sobie schemat, że komuś wciskam miejsce, w którym się będzie truć. No nie potrafię tego zrobić. Proszę sobie wyobrazić taką intensywność smrodu – bo to już nie jest odór – że szczypią panią oczy, dusi się pani, no i trzeba uciekać do domu – mówi Lidia Nalaskowska, mieszkanka Milowic.

 

-To jest katorga tutaj funkcjonować. Kładzie się pani spać i budzi się w nocy człowiek i dusi się, jak jest okno otwarte. Także lepiej zamykać okna, a nie otwierać, bo wtedy jest problem. Chyba ten smród budzi człowieka, po prostumówi Adam Przywała, mieszkaniec Milowic.

-Może to przyniesie jakiś efekt i zostanie to zamknięte. Znaczy nie mówię o zamknięciu zakładu, tylko zamknięciu tego procesu technologicznego. Myślę, że to nie jest jakiś wielki… albo, żeby tych armatek nakupić na tyle dużo i na tyle wydajnych, by pchnęły tę chmurę smrodu do centrum Katowic – mówi Jarosław Mędrek, mieszkaniec Milowic.

 

Mieszkańcy Milowic, dzielnicy Sosnowca, która graniczy z Katowicami, mają dość smrodu. Są przekonani, że jego źródłem jest Zakład Odzysku i Unieszkodliwiania Odpadów katowickiego MPGK
Mieszkańcy Milowic, dzielnicy Sosnowca, która graniczy z Katowicami, mają dość smrodu. Są przekonani, że jego źródłem jest Zakład Odzysku i Unieszkodliwiania Odpadów katowickiego MPGK

 

Zdaniem radnego Rady Miejskiej w Sosnowcu – Wojciecha Nitwinko, który zorganizował manifestację przed bramą zakładu, problem rozwiązałaby rozbudowa hali. Jego zdaniem władze Katowic mogły podjąć taką decyzję już dawno – wtedy, kiedy mieszkańcy zaczęli skarżyć się na przykry odór.

-Od półtora roku próbujemy prowadzić dialog z władzami Katowic w tym zakresie. Niestety ten dialog w naszej ocenie jest niewystarczający. Tak jak mówiłem na początku naszego spotkania – przez pierwsze 8 – 9 miesięcy władze Katowic de facto zrzucały odpowiedzialność za ten smród na inne zakłady w okolicy. Dopiero we wrześniu zeszłego roku przyznały się, że to oni śmierdzą. Podjęły jakieś działania – w naszej ocenie bardziej pozorowane, niż faktyczne, które miały ten problem rozwiązać – mówi Wojciech Nitwinko, radny Rady Miejskiej w Sosnowcu.

 

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Katowicach zapewnia, że trwają działania, które mają rozwiązać problem smrodu. Do końca roku powinny być załatwione sprawy formalne związane z planem budowy hali, w której będzie składowany i przetwarzany kompost,

-A to jest – trzeba zaznaczyć – inwestycja w obszarze ochrony środowiska, czyli to jest naprawdę bardzo skomplikowany temat. Ale, że te sprawy formalne zrealizujemy i na przełomie roku ogłosimy procedurę przetargową na wybór generalnego wykonawcy, dotyczący zhermetyzowania, czyli budowy tak zwanych boksów żelbetowychpodkreśla Robert Potucha, prezes MPGK w Katowicach.

Katowice smrodzą w Sosnowcu? Mieszkańcy Milowic mówią wprost: Mamy dość smrodu z MPGK
Katowice smrodzą w Sosnowcu? Mieszkańcy Milowic mówią wprost: Mamy dość smrodu z MPGK

Inwestycja ma powstać do końca przyszłego roku. Zarząd MPGK prosi mieszkańców o jeszcze trochę cierpliwości.

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button