Katowice: Trwa rozbiórka wieży Szybu Roździeński WIDEO
Na naszych oczach zmienia się górniczy, a właściwie trzeba by było powiedzieć, pogórniczy krajobraz Katowic. W Giszowcu rozpoczęła się rozbiórka wieży Szybu Roździeński. To jeden z ostatnich symboli górniczej historii miasta. Szyb Roździeński nie zostanie zasypany. Dalej będzie pełnił ważną rolę.
Być może wkrótce trzeba będzie zmienić nazwę jednego przystanku. Z krajobrazu Giszowca znika ostatnia wieża przypominająca o górniczym dziedzictwie. To kontynuacja wyburzeń. Poprzednio zniknęła tzw. „zielona siódemka”.
-Została zlikwidowana wieża szybowa szybu „Giszowiec” i ostatnim elementem likwidacji kopalni „Wieczorek”, której likwidacja zakończyła się, zgodnie z harmonogramem, z końcem ubiegłego roku – mówi Mariusz Tomalik, SRK.
Tym ostatnim elementem jest wieża szybu „Roździeński”. Ten już w 2021 roku został pozbawiony kół linowych. Jednak sam szyb jest potrzebny. Spółka Restrukturyzacji Kopalń nadal będzie go wykorzystywać. Pod ziemią działa pompownia głębinowa.
„Mówimy tu przede wszystkim o zabezpieczeniu sąsiednich zakładów górniczych” – dodaje Tomalik.
Sama wieża nie jest już potrzebna. Dla wielu osób najmłodszy z szybów przez lata był miejscem, w którym zjeżdżali na dół do pracy.
-Przepracowałem tam w zasadzie całe życie, to był mój macierzysty szyb. Co się urodziło, umrzeć musi. Pewnie niektórzy ludzie mówią, żeby zachować i żeby on dalej był, ale ja jestem bardziej pragmatyczny. Uważam, że jeśli zachować, to po coś – mówi Zdzisław Majerczyk, emerytowany górnik i przewodnik.
Dlatego zachowane zostaną inne zabudowania dawnej kopalni „Wieczorek”. Spółka Restrukturyzacji Kopalń przekazała Katowicom przede wszystkim zabytkowy szyb Pułaski. Tu ma powstać hub gamingowo-technologiczny. Rozbiórka Szybu Roździeński ma potrwać kilka tygodni.