Katowice: Wykopał niewybuch. Ewakuowano około 50 osób
W poniedziałek (13.08) po południu, dyżurny katowickiej policji otrzymał zgłoszenie, że mężczyzna wykopał około 60 cm niewybuch, następnie zapakował do bagażnika i pojechał do skupu złomu, żeby go sprzedać. Gdy mu się to nie udało, wrócił do domu i powiadomił policję. Jego zachowanie doprowadziło do ewakuacji około 50 osób z pobliskich bloków i domów jednorodzinnych.
W poniedziałek, 13 sierpnia, około godziny 18.00 do dyżurnego katowickiej komendy zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że w lasku przy ul. Siemianowickiej wykopał około 60 cm pocisk. Zanim jednak powiadomił służby zapakował pocisk do bagażnika samochodu i pojechał na złomnicę, gdzie zamierzał go sprzedać. Gdy mu się to nie udało, z pociskiem w bagażniku wrócił do miejsca zamieszkania i dopiero zadzwonił na policję.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy dom Dominika
Nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny postawiło na nogi wszystkie służby. Z pobliskich bloków i domów jednorodzinnych ewakuowano około 50 osób. Na szczęście okazało się, że pocisk nie zawierał w sobie materiałów wybuchowych i został zabezpieczony przez policjantów SPAP Katowice.
(źr: Śląska Policja)